Reklama
Rozwiń

Koronawirus: sądy czekają na nowych sędziów i informatyzację

Krajowa Rada Sądownictwa po trzech miesiącach przestoju zbierze się w drugiej połowie czerwca. Czekają na nią niezałatwione konkursy na wakaty.

Aktualizacja: 11.05.2020 19:47 Publikacja: 11.05.2020 18:02

Koronawirus: sądy czekają na nowych sędziów i informatyzację

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

W 2020 r. do polskich sądów może trafić nawet 18 mln spraw. To w dużej mierze efekt pandemii, która zwiększy liczbę spraw pracowniczych, ubezpieczeniowych, rodzinnych i gospodarczych. Teraz jak nigdy dotąd trzeba więcej rąk do pracy, zmniejszenia kognicji sądów i ich informatyzacji – mówią sędziowie.

Pojawiają się jednak nowe-stare problemy.

Pierwszy dotyczy nieobsadzonych sędziowskich etatów (blisko 500) i funkcjonowania Krajowej Rady Sądownictwa (która opiniuje kandydatów na sędziów i do awansu) w czasie pandemii. Ta, jak sprawdziliśmy, od 12 marca odwołała wszystkie swoje posiedzenia.

– To prawda – przyznaje „Rzeczpospolitej” sędzia Leszek Mazur, przewodniczący KRS. Zapowiada jednak, że Rada szykuje się do posiedzeń zdalnych. Aby jednak były możliwe, potrzebna jest zmiana przepisów. Te są już nawet gotowe, ale wraz z całą tzw.tarczą 3.0 utknęły w Senacie.

W związku z tym pierwsze – może tylko częściowo zdalne – posiedzenie Rady będzie możliwe dopiero w drugiej połowie czerwca.

Jak zauważa sędzia Mazur, blisko setka kandydatów, których dokumenty zostały już przesłane do Kancelarii Prezydenta, czeka na odebranie nominacji. Kolejna setka tkwi w zawieszeniu, bo uchwały o ich powołaniu są nieprawomocne (sprawy odwołań czekają w Izbie Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN). Tymczasem w samym Sądzie Okręgowym w Warszawie nie obsadzono 99 etatów – to niemal jedna trzecia orzekających dziś sędziów.

To niejedyne braki. Jak obliczono, na delegacji w Ministerstwie Sprawiedliwości przebywa 263 sędziów, prokuratorów, referendarzy, asystentów i kuratorów. Do Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury oddelegowanych zostało 19 sędziów, w biurze KRS i Instytucie Wymiaru Sprawiedliwości jest ich w sumie trzech.

Kolejny problem, a wręcz bariera w sprawniejszym sądzeniu, to informatyzacja.

– Gdyby sądy były zdigitalizowane i odpowiednio zabezpieczone, zapewne część sędziów bez narażania zdrowia mogłaby pracować zdalnie – zauważa Krystian Markiewicz, prezes Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Ale, jak twierdzi, rzeczywistym losem sędziów oraz interesantów sądów MS się nie przejmuje.

– Sprawy ludzi zostały przeniesione na dalsze terminy. Gdyby z taką determinacją jak w organizowaniu wyborów korespondencyjnych próbowano pomóc w pracy sądów w tym czasie, np. wdrożono by rozmaite ułatwienia dla interesantów, to byłaby to jakaś ulga dla ludzi – mówi „Rzeczpospolitej”.

Iustitia zarzuca także MS brak koordynacji w ponownym uruchomieniu sądów oraz rekomendacji dla funkcjonowania sądów w czasie pandemii, w tym szczegółowych zaleceń dotyczących bezpieczeństwa epidemiologicznego.

– Całą odpowiedzialność MS zrzucił na prezesów i dyrektorów sądów, którzy z kolei często próbują ją przerzucać na sędziów – twierdzi prezes Iustitii. I podaje przykład: maseczki (zwykłe, chirurgiczne, bez filtrów) są w wielu sądach wydzielane po jednej na dzień, co przy ośmiogodzinnym czasie pracy jest niepoważne.

Prawo drogowe
Egzamin na prawo jazdy będzie trudniejszy? Jest stanowisko WORD Warszawa
Praca, Emerytury i renty
Prawdziwy szał na świadczenie dla seniorów
Prawnicy
Kto najlepiej uczy przyszłych prawników w Polsce? Ranking „Rzeczpospolitej”
Prawo w Polsce
Sąd Najwyższy zdecydował. Zwycięstwo Karola Nawrockiego w wyborach zatwierdzone
W sądzie i w urzędzie
Od 1 lipca nowości w aplikacji mObywatel. Oto, jakie usługi wprowadzono