Reklama

Jakie ryzyko niesie nieodbieranie sądowej przesyłki - komentuje Marek Domagalski

Jednym z najważniejszych i częstych pytań, jakie zadają osoby mające do czynienia z sądem, zwłaszcza pierwszy raz, jest to, czy mają odbierać przesyłki sądowe. Odpowiedź może być jedna: oczywiście, że tak, ponieważ nieodbieranie ich może wpędzić w jeszcze większe kłopoty.

Aktualizacja: 31.01.2018 11:22 Publikacja: 31.01.2018 09:37

Jakie ryzyko niesie nieodbieranie sądowej przesyłki - komentuje Marek Domagalski

Foto: 123RF

Więcej, w niektórych sytuacjach, gdy możemy się spodziewać sądowego pisma, powinniśmy dopilnować jego odbioru i się z nim zapoznać.

Bardzo możliwe, że takie zaniedbanie miało miejsce w głośnej ostatnio sprawie wyroku zaocznego, mocą którego pisarz Jacek Piekara ma przeprosić Dorotę Wellman za grubiański wpis pod jej adresem w kontekście sporu o aborcję. Może go to kosztować nawet kilkaset tysięcy złotych, po uwzględnieniu kosztów przeprosin. Pisarz twierdzi, że o sprawie nie wiedział, gdyż zawiadomienie sądowe wysłano na stary adres zameldowania, pod którym od dawna nie mieszka. Wprawdzie jest możliwość wzruszenia takiego orzeczenia, ale nie jest to proste i nie ma gwarancji na sukces, nie mówiąc o stracie czasu.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama