Lockheed Martin spodziewa się w tym roku zysku na akcję 21,55 dolarów, o 1,9 proc. większego od poprzedniej wielkości 21,15 dolarów i wzrostu obrotów o 5 proc. do 62 mld wobec 59,1 mld. Dodał, że we wstępnej prognozie na 2020 r. nie przewiduje wpływu na swe wyniki działań rządu USA wobec Turcji. Między obu krajami trwa spór o kupno przez Turcję systemu obrony rakietowej S-400 w Rosji. Zakłada natomiast dla 2020 r. mniejsze przepływy gotówkowe 7,2 mld dolarów, wcześniej mówił o 7,6 mld. Marża zysku powinna wynieść 10,5-10,. 8 proc., będzie niższa do tegorocznych 11,2 proc.

W III kwartale koncern dostarczył 28 myśliwców F-35 (20 rok wcześniej), ale mniej niż w II kwartale (29); od początku roku klienci otrzymali 83 maszyny z przewidywanych 131. Kwartalny zysk netto zwiększył się do 1,61 mld dolarów (5,66 na akcję) ze 1,47 mld rok wcześniej, a obroty do 15,17 mld z 14,32 mld.

Dział produkcji pocisków rakietowych i stanowisk kontroli ognia poprawił obroty o 14 proc. do 2,6 mld, był jednym z najskuteczniejszych. Dział kosmiczny otrzymał od NASA kontrakt za 4,6 mld dolarów na produkcję kapsuł Orion dla astronautów w ramach programu obecności na księżycu.

Osiągnięte wyniki robią wrażenie, są konsekwencją lepszej działalności, zaś prognoza była ostrożna zgodnie z przewidywaniami — stwierdziła w nocie dla klientów Sheila Kahyaoglu z Jefferies — pisze Reuter.

Turcja zgodziła się kupić 100 myśliwców F-35, ale Pentagon usunął ten kraj z największego programu koncernu z Bethesdy i z łańcucha dostawców z powodu zakupu w Rosji. Inne kraje wyraziły chęć kupna tych maszyn, we wrześniu Departament Stanu zgodził się na sprzedaż Polsce 32 sztuk o wartości 6,5 mld dolarów. Pentagon podał, że przeznaczy jednorazowo 500-600 mln dolarów na zapewnienie dostaw podzespołów do tych myśliwców, których nie będzie dostarczać Turcja.