Za jazdę środkami komunikacji miejskiej bez biletu można trafić do aresztu, w przypadku niezapłacenia wcześniej nałożonych kar pieniężnych. Kara aresztu może grozić również w przypadku innego rodzaju wyłudzeń, np. niezapłacenia rachunku za posiłek lub napój w restauracji bądź za przejazd taksówką.

Zdaniem rzecznika przyjęta w kodeksie wykroczeń sankcja w postaci kary aresztu za popełnienie tego rodzaju czynów, o niedużej społecznej szkodliwości, nie znajduje uzasadnienia. Wystarczającą karą za popełnienie tego wykroczenia (tzw. szalbierstwa) jest grzywna lub kara ograniczenia wolności polegająca na wykonywaniu nieodpłatnej pracy na cele społeczne, np. na rzecz pokrzywdzonych.

- Zagrożenie karą aresztu za czyny spenalizowane w art. 121 k.w. jest nieproporcjonalne do ich wagi, a przede wszystkim nie spełniające kryterium konieczności, przydatności i proporcjonalności przyjętej regulacji - podkreśla Bodnar.

Ponadto rzecznik zwraca uwagę resortu, iż pożądane byłoby uściślenie danych udostępnionych przez Departament Sądów, Organizacji i Analiz Wymiaru Sprawiedliwości MS w latach 2009 – 2015 r. z których wynika, że w wielu przypadkach następowały prawomocne skazania na karę aresztu, w zakresie informacji czy wskazane statystyki dotyczą kar samoistnych, czy również kar zastępczych.