W sprawie postawienia w Warszawie obcego kulturowo meczetu referendum nie było, a ma być w sprawie pomników? Pomniki smoleńskie powinny stanąć przed Pałacem Prezydenckim. Wydeptaliśmy sobie te pomniki setkami tysięcy kilometrów podczas rocznic, miesięcznic, a wcześniej gromadząc się przed Pałacem Prezydenckim. To było faktyczne referendum narodu!
A czy miesięcznice smoleńskie nie kończą się dlatego, że są coraz mniej popularne, jest na nich coraz niższa frekwencja i spotykają się z oporem coraz liczniejszych kontrmanifestantów?
Po co powtarzać kłamstwa? To kolejny sposób walki z pamięcią. Walczono już przeciwko tym, którzy modlili się za powstańców Warszawy, tym, którzy tworzyli Solidarność, tym, którzy uczestniczyli w demonstracjach w okresie stanu wojennego, którzy pamiętali o 3 maja i 11 listopada, o powstaniu listopadowym, powstaniu styczniowym, rzezi Pragi, tak też walczy się kłamstwem z modlącymi się za ofiary katastrofy smoleńskiej.
Antoni Macierewicz powiedział, że na wiosnę będzie raport o przyczynach katastrofy smoleńskiej.
Tak powiedział, ale wątpię, czy do wiosny uda się sporządzić raport kompleksowo wyjaśniający przyczyny katastrofy. Nie wszystko uda się przebadać i opisać. Nie skończyły się wszystkie ekshumacje, które trwają. Katastrofy smoleńskiej może nie udać się do końca wyjaśnić, tak jak w USA zamachu na Kennedy'ego. Tak potężny kraj nie potrafił wyjaśnić do końca zamachu na swojego prezydenta. Najważniejsze, żeby badania ekspertów podkomisji były przeprowadzone uczciwie i przekonały do siebie większość społeczeństwa.
Podkomisja smoleńska, która pracuje pod auspicjami MON, jest wiarygodna? Pracują tam ludzie, którzy nie zajmowali się badaniem katastrof lotniczych, a ich przygotowanie może pozostawiać wiele do życzenia.