Macierewicz: Brutalny atak wychodzi ze strony ludzi, którzy często wspierali pedofilię

- Sugeruje się, że Kościół jest siedliskiem obrońców pedofilii. (...) Ten brutalny atak wychodzi ze strony ludzi, którzy często przecież właśnie wspierali pedofilię - stwierdził Antoni Macierewicz, były szef MON. - Czym innym jest próba wpisania do obowiązków polskich samorządów demoralizacji najmłodszych, demoralizacji 4-letnich dzieci, uczenia ich technik seksualnych? - dodał w wystąpieniu dla Radia Maryja i Telewizji Trwam.

Aktualizacja: 17.05.2019 07:38 Publikacja: 17.05.2019 07:25

Macierewicz: Brutalny atak wychodzi ze strony ludzi, którzy często wspierali pedofilię

Foto: Fotorzepa/ Marian Zubrzycki

Macierewicz komentował w ten sposób premierę filmu dokumentalnego Tomasza Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu”, który opisuje przypadki księży-pedofilów, oraz towarzyszące mu reakcje. - W tym wypadku sugeruje się, że Kościół jest siedliskiem obrońców pedofilii. To szczególnie perfidna, kłamliwa i niemająca nic wspólnego z rzeczywistością narracja - ocenił.

- Ten brutalny atak wychodzi ze strony ludzi, którzy często przecież właśnie wspierali pedofilię; ze strony ludzi, którzy często bronili pedofilii; ze strony ludzi, którzy po dzień dzisiejszy często wspierają najbardziej brutalną, najbardziej niedopuszczalną propagandę pedofilii - przekonywał były minister obrony narodowej w "felietonie" dla Telewizji Trwam i Radia Maryja.

- Czym innym jest próba wpisania do obowiązków polskich samorządów demoralizacji najmłodszych, demoralizacji 4-letnich dzieci, uczenia ich technik seksualnych? Czyż to nie jest propaganda pedofilii? Czyż to nie jest rzecz najbardziej wstrząsająca wtedy, kiedy narzędzia państwa polskiego próbuje się użyć do niszczenia istoty osobowości ludzkiej? To jest właśnie upowszechnianie pedofilii! - stwierdził Macierewicz. Dodał, że "w majestacie ustaw i instytucji demokratycznych państwa polskiego próbuje się upowszechniać niszczenie naszych najmłodszych, którzy w tej sytuacji są absolutnie bezradni wobec przemocy".

Deklaracja LGBT+, do której nawiązywał Macierewicz, to dokument powstał z inicjatywy stowarzyszenia "Miłość Nie Wyklucza". "Podpisanie Deklaracji to kamień milowy w historii polskich samorządów i ogólnokrajowej polityki. Po latach odsuwania postulatów społeczności LGBT+ na bok i powtarzania przez polityków wszystkich szczebli, że jesteśmy tematem zastępczym, a nasze codzienne życie jest zbyt kontrowersyjną sprawą, żeby zająć się nim na poważnie, dostajemy wreszcie jasny sygnał"- stwierdziła organizacja w wydanym oświadczeniu.

W dokumencie wymieniono tematy, którym zdaniem stowarzyszenia i organizacji ją wspierających wymagają interwencji miasta - chodzi m.in. o postulaty dotyczące bezpieczeństwa, edukacji antydyskryminacyjnej i antyprzemocowej w szkole, wolności artystycznej i utworzenia hostelu interwencyjnego dla osób będących w sytuacji kryzysowej.

Dowiedz się więcej: Deklaracja LGBT+ podpisana. "Warszawa była i jest tęczowym miastem"

- Wszyscy mamy prawo do równości, to jest prawo, które jest zagwarantowane w konstytucji. Niemniej jednak w tych ostatnich latach mamy coraz więcej nietolerancji w Polsce, niestety coraz więcej incydentów, które budzą bardzo poważne zaniepokojenie. Stąd ta inicjatywa - tłumaczył w czasie uroczystości podpisania deklaracji prezydent Trzaskowski. Nie chciał on podpisywać deklaracji jako kandydat w jesiennych wyborach samorządowych, zapowiadając, że uczyni to dopiero jako prezydent miasta.

Film Tomasza i Marka Sekielskich "Tylko nie mów nikomu" miał premierę w serwisie YouTube 11 maja. Film opowiada historie osób, które w dzieciństwie były molestowane przez księży Kościoła katolickiego.

Bracia Sekielscy ujawnili m.in. nieznane dotychczas fakty dotyczące czynów pedofilskich, jakich dopuszczali się były kapelan prezydenta Lecha Wałęsy, ks. Franciszek Cybula oraz honorowy kustosz sanktuarium Matki Bożej Licheńskiej ksiądz Eugeniusz M.

Czytaj także:

Pedofilia wchodzi w kampanię

Kościół nie ma swoich więzień

Strajk wiernych to nie jest dobry pomysł

Macierewicz komentował w ten sposób premierę filmu dokumentalnego Tomasza Sekielskiego „Tylko nie mów nikomu”, który opisuje przypadki księży-pedofilów, oraz towarzyszące mu reakcje. - W tym wypadku sugeruje się, że Kościół jest siedliskiem obrońców pedofilii. To szczególnie perfidna, kłamliwa i niemająca nic wspólnego z rzeczywistością narracja - ocenił.

- Ten brutalny atak wychodzi ze strony ludzi, którzy często przecież właśnie wspierali pedofilię; ze strony ludzi, którzy często bronili pedofilii; ze strony ludzi, którzy po dzień dzisiejszy często wspierają najbardziej brutalną, najbardziej niedopuszczalną propagandę pedofilii - przekonywał były minister obrony narodowej w "felietonie" dla Telewizji Trwam i Radia Maryja.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory do PE. Kosiniak-Kamysz wyjaśnia, co zachęci wyborców do wędrówki do urn
Polityka
Z rządu do Brukseli. Ministrowie zamienią Sejm na Parlament Europejski
Polityka
Inwigilacja w Polsce w 2023 r. Sądy zgadzały się w ponad 99 proc. przypadków
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Ministrowie na "jedynkach" KO w wyborach. Mamy pełne listy
Polityka
Najdłuższy stażem europoseł z Polski nie będzie kandydował w wyborach do PE