Sąd: Małgorzata Ostrowska może wykonywać utwory zespołu Lombard

Sąd rozstrzygnął spór między liderami grupy Lombard. Muzyk nie może zakazać wokalistce wykonywania utworów z jego muzyką i jej słowami. To byłoby nadużycie.

Aktualizacja: 01.12.2019 10:34 Publikacja: 01.12.2019 09:48

Sąd: Małgorzata Ostrowska może wykonywać utwory zespołu Lombard

Foto: Adobe Stock

Grzegorz Stróżniak, lider grupy Lombard, nie wyrażał zgody by Małgorzata Ostrowska, charyzmatyczna wokalistka tego zespołu, który w latach 90. i 90. XX wieku odgrywał waną rolę na rodzimej scenie rozrywkowej. wykonywała 12 utworów, jakie wspólnie napisali: on muzykę, ona tekst. W czasie procesu pełnomocnik Ostrowskiej wykazywał, że z powodu sprzeciwu drugiej strony nie może wykonywać takich piosenek jak "Gołębi puch", "Ocalić serca" czy "Mam dość". Nie są to największe hity tej grupy, ale to bez znaczenia.Prawnik Stróżniaka proponował, by Ostrowska wykonywała swoje teksty, ale do innej muzyki.

Taka sama pozycja

Sąd uznał, że ta propozycja nie może być zaakceptowana, bo autor słów i muzyki mają takie same prawa i nie ma znaczenia, czy utwory były kojarzone z zespołem, czy nie. Wyrok sądu ma zabezpieczyć interesy powódki i pozwanego i zapewnić obu stronom taką samą możliwość korzystania z ich praw autorskich - wyjaśniła w ustnym uzasadnieniu tego nieprawomocnego wyroku prowadząca ten proces sędzia Sądu Okręgowego w Poznaniu Agnieszka Wodzyńska-Radomska.

Czytaj także: Cover a prawo autorskie w praktyce

Konflikt między byłymi liderami Lombardu ciągnie się 10 lat, gdy Stróżniak zastrzegł w ZAiKS, że jego zgodę musi mieć każdy kto chciałby nagrać czy transmitować te piosenki. Objęło to także Ostrowską. Próby ugody nie przyniosły efektu i sprawa znalazła się w sądzie.

- Wyrok wydaje się słuszny, sąd starał się zadbać o interes wszystkich autorów - ocenia dr Rafał Sarbiński, adwokat. Jak mówi, mogłoby się to skończyć inaczej gdyby chodziło np. o wiersz, który powstał dużo wcześniej niż muzyka. - Wtedy nie ma współautorstwa - podkreśla.

Gdy toczy się spór co do autorstwa jakichś utworów lub tego, komu należą się pieniądze z tytułu wykonywania praw autorskich, nie ma mowy o wznawianiu starych płyt, czy nawet wykonywaniu utworów i umieszczaniu ich na platformach w sieci. Szukając na platformie Spotify piosenek Lombardu, znajdziemy tylko składanki, wydane przed konfliktem liderów i współczesne nagrania, dokonane pod egidą Grzegorza Stróżniaka. Z powodu zastrzeżenia praw autorskich wielbiciele twórczości Czesława Niemena długo nie mogli się też doczekać udostępnienia jego solowego dorobku.

Tak jest też z prawie z całą twórczością słynnej grupy Dwa plus Jeden. Na platformach muzycznych w całości dostępna jest tylko płyta nagrana przez zespół w Niemczech Zachodnich.

Drogie "Polskie drogi"

W branży muzycznej wiadomo od dawna, o wykonanie których utworów nie sposób się wystarać z uwagi na to, że nie mogą się porozumieć ich twórcy (częściej ich spadkobiercy) albo też uzyskanie zgody od właściciela praw jest bardzo drogie. To dlatego tak rzadko słyszymy nowe wykonania znanych standardów, np. jedną z najpiękniejszych melodii filmowych: walc z serialu "Polskie drogi", autorstwa nieżyjącego już Andrzeja Kurylewicza.

OPINIA

Andrzej Michałowski, adwokat

Konflikty między współautorami utworu zdarzają się stosunkowo rzadko, raz na kilka lat. Zwykle gdy jedna ze stron czuje się pokrzywdzona. TXT - Krotko - 8.25 - L: Jasne jest, że strony mają współdziałać, by prawa autorskie do utworu były wykonywane. Twórca muzyki nie może więc zakazywać wykonywania piosenki autorowi jej słów. Taki zakaz ze strony jednego współautora wobec drugiego uznałbym za nadużycie, ponieważ prawa autora słów i muzyki do utworu są równe. TXT - Krotko - 8.25 - L: Trzeba pamiętać, że każdy konflikt między twórcami wywołuje efekt mrożący w sprzedaży. Nie są wznawiane płyty z utworami, gdy nie jest rozstrzygnięte, kto i jakie ma do nich prawa oraz komu trzeba płacić za ich wydawanie. Takich utworów nie można też znaleźć na platformach internetowych.

Grzegorz Stróżniak, lider grupy Lombard, nie wyrażał zgody by Małgorzata Ostrowska, charyzmatyczna wokalistka tego zespołu, który w latach 90. i 90. XX wieku odgrywał waną rolę na rodzimej scenie rozrywkowej. wykonywała 12 utworów, jakie wspólnie napisali: on muzykę, ona tekst. W czasie procesu pełnomocnik Ostrowskiej wykazywał, że z powodu sprzeciwu drugiej strony nie może wykonywać takich piosenek jak "Gołębi puch", "Ocalić serca" czy "Mam dość". Nie są to największe hity tej grupy, ale to bez znaczenia.Prawnik Stróżniaka proponował, by Ostrowska wykonywała swoje teksty, ale do innej muzyki.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO