Trybunał Konstytucyjny: odszkodowanie za naruszenie autorskich praw majątkowych może być dwukrotnością wynagrodzenia

Przepis ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych przewidujący, że odszkodowanie za naruszenie majątkowych praw autorskich ma odpowiadać dwukrotności stosownego wynagrodzenia, nie narusza konstytucyjnej zasady sprawiedliwości społecznej – orzekł wczoraj Trybunał Konstytucyjny.

Publikacja: 06.11.2019 10:00

Trybunał Konstytucyjny: odszkodowanie za naruszenie autorskich praw majątkowych może być dwukrotnością wynagrodzenia

Foto: 123RF

Pytanie zadane Trybunałowi przez Sąd Najwyższy dotyczyło zgodności z konstytucją art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z tym przepisem uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu. Innymi słowy: uprawniony nie musi wykazywać rzeczywistej wysokości poniesionego uszczerbku. To ogromne ułatwienie dla uprawnionych.

Czytaj też:

Prawa autorskie - czy karać za ich naruszenia

Prawo autorskie: ustalanie odszkodowania za naruszenie praw twórcy

Do SN trafił spór między Stowarzyszeniem Filmowców Polskich jako organizacją zbiorowego zarządzania a  operatorem telewizji kablowej, który dokonywał reemisji utworów bez licencji. Ponieważ pozwany operator nie zawarł ze Stowarzyszeniem umowy licencyjnej, wytoczyło mu ono powództwo o odszkodowanie. Sądy niższych instancji zasądziły odszkodowanie w wysokości dwukrotności opłaty licencyjnej. Kablówka, która w efekcie musiałaby wysupłać ponad 1 mln zł,  odwołała się do Sądu Najwyższego, zarzucając bezprawność podwójnego odszkodowania i wskazując na zasadę prawa cywilnego, że odszkodowanie ma odpowiadać wartości poniesionej szkody i nie może prowadzić do wzbogacenia. W 2015 r. niekonstytucyjna norma wynikająca z tego przepisu utraciła moc.

We wczorajszym wyroku, który zapadł jednogłośnie, TK stwierdził, że norma dotycząca dwukrotności jest zgodna z konstytucją.

– Analizowany przepis ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych skutecznie niweluje różnice szans zachodzących między stronami stosunku cywilnoprawnego wynikającego z deliktu, jakim jest naruszenie autorskich praw majątkowych przez ich bezprawne wykorzystanie. Uprawniony z tytułu autorskich praw majątkowych jest bowiem w tym przypadku słabszą stroną relacji, co wynika z trudności zarówno możliwości wykrycia naruszenia jak i udowodnienia konkretnej wysokości poniesionej szkody. Z tego powodu zdjęcie ciężaru udowodnienia wysokości szkody i ustawowe przyznanie prawa do dochodzenia dwukrotności należnego wynagrodzenia, jest unormowaniem skutecznym z punktu widzenia celu wynikającego ze wskazanych konstytucyjnych wzorców kontroli - wskazał Trybunał.

TK podkreślił, że dwukrotność, w przeciwieństwie do niezgodnej z Konstytucją trzykrotności, nie jest uzależniona od winy podmiotu naruszającego prawa autorskie, co oddala kwestionowaną normę  od cech kary cywilnej.

- Koszt utraconych możliwości, straty niematerialne, nakłady konieczne dla wykrycia naruszenia – przy niewątpliwej wysokości szkody w postaci niezapłaconej jednokrotności opłaty licencyjnej – zostały ujęte w sposób ryczałtowy w wysokości kolejnej jednokrotności, co łącznie daje odszkodowanie ryczałtowe w wysokości dwukrotności należnego wynagrodzenia z tytułu korzystania z autorskich praw majątkowych. Brak jest przesądzającej argumentacji, że tak uwarunkowana wysokość ryczałtowego odszkodowania pozostaje całkowicie oderwana od wysokości poniesionej szkody - uznał Trybunał.

TK zauważył, że odszkodowania ryczałtowe w wysokości dwukrotnego wynagrodzenia nie jest jedynym roszczeniem, jakie może wysuwać uprawiony. Przysługuje mu także  żądanie usunięcia skutków naruszenia czy wydania uzyskanych korzyści. Jednak w obecnym stanie prawnym w żadnym stopniu nie są one odpowiedzią na trudności dowodowe w przedmiocie wysokości poniesionej szkody. Reprezentowanie uprawnionego przez  organizację zbiorowego zarządzania nie zmienia tej sytuacji.

- Jedynym przepisem skutecznie niwelującym ten element braku faktycznej równorzędności stron analizowanego stosunku cywilnoprawnego jest zatem rozwiązanie przewidujące możliwość dochodzenia odszkodowania ryczałtowego. Jego ustawowa wysokość zapewne czasami przewyższa wartość rzeczywistej szkody, niemniej nie odrywa się od niej w stopniu rażącym. Poza samą opłatą licencyjną można do niej bowiem zaliczyć także koszt utraconych możliwości, straty niematerialne czy nakłady konieczne dla wykrycia naruszenia - wyjaśnił TK.

Pytanie zadane Trybunałowi przez Sąd Najwyższy dotyczyło zgodności z konstytucją art. 79 ust. 1 pkt 3 lit. b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zgodnie z tym przepisem uprawniony, którego autorskie prawa majątkowe zostały naruszone, może żądać od osoby, która naruszyła te prawa, naprawienia wyrządzonej szkody poprzez zapłatę sumy pieniężnej w wysokości odpowiadającej dwukrotności stosownego wynagrodzenia, które w chwili jego dochodzenia byłoby należne tytułem udzielenia przez uprawnionego zgody na korzystanie z utworu. Innymi słowy: uprawniony nie musi wykazywać rzeczywistej wysokości poniesionego uszczerbku. To ogromne ułatwienie dla uprawnionych.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów