Kazachstan: Przywódca przejściowy

Mimo masowych aresztowań w kraju od trzech dni trwają manifestacje wywołane wyborami prezydenckimi i łatwym zwycięstwem następcy Nursułtana Nazarbajewa.

Aktualizacja: 11.06.2019 21:34 Publikacja: 11.06.2019 18:25

Kazachstan: Przywódca przejściowy

Foto: AFP

– Miałem niewiele wątpliwości, jeśli chodzi o moją wygraną – powiedział dziennikarzom po niedzielnych wyborach 66-letni Kasym-Żomart Tokajew.

Zapewnił, że już jako prezydent będzie „cały czas zwracał się o radę i wskazówki" do Nazarbajewa, który oficjalnie tytułowany jest Ełbasy („przywódca narodu").

Były już prezydent mówił wcześniej, że operacja przekazania prezydenckiej władzy następcy była „przygotowywana trzy lata". Prawdopodobnie chodziło o uzyskanie zgody różnych klanów oraz grup w aparacie władzy. Nie pomyślano chyba o społeczeństwie, które zaczęło protestować już w marcu, gdy Nazarbajew ogłosił, że odchodzi.

Obecne manifestacje trwają od wyborczej niedzieli, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych poinformowało, że aresztowano już ponad 700 osób. Zatrzymani są głównie z byłej stolicy Ałma Aty oraz obecnej Nur Sułtan, choć wiadomo, że demonstracje odbywały się i w innych miastach.

Ostatnim ze znanych wystąpień były rozruchy w Ałma Acie w nocy z poniedziałku na wtorek po aresztowaniu znanego poety Rinata Zaitowa. Zwany po kazachsku „akyn" zapowiedział, że utworzy partię polityczną. – To nasz kraj, nasza ziemia, naród powinien w końcu wziąć swój los w swoje ręce – wołał na ulicy do grupy zwolenników. Nim skończył, został złapany. Ale błyskawicznie zebrał się tłum, który – wołając: „Ałga Kazachstan!" („Naprzód Kazachstan!") – obległ komendę policji i zażądał jego uwolnienia. Przejeżdżający kierowcy ustawili samochody w cztery szeregi, blokując ruch w części centrum. W końcu z budynku wyszedł sam aresztowany poeta i poprosił o rozejście się, bowiem „nie chce brać na swe sumienie czyjegoś życia". Mimo to zamieszki trwały do rana.

Prezydent elekt Tokajew, który powinien być zaprzysiężony w środę, wezwał zarówno policję, jak i „niezadowoloną młodzież" do „wykazania powściągliwości".

– Społeczność międzynarodowa będzie traktowała go grzecznie, ale cały czas będzie odczuwał, że nie uważają go za kogoś, kto posiada prawdziwą władzę – powiedział ekspert RAND William Courtney o perspektywach następcy. Nazarbajew bowiem zachował stanowisko przewodniczącego Rady Bezpieczeństwa Kazachstanu, co pozwala mu wpływać na politykę kraju.

Eksperci uważają, że podobne wyzwanie czeka Tokajewa w polityce wewnętrznej, czego dowodem są nieustające rozruchy. Część elit politycznych uważa, że jest on tylko przywódcą na okres przejściowy, a po nim władzę obejmie prawdziwy następca Nazarbajewa – ktoś z jego rodziny.

– Miałem niewiele wątpliwości, jeśli chodzi o moją wygraną – powiedział dziennikarzom po niedzielnych wyborach 66-letni Kasym-Żomart Tokajew.

Zapewnił, że już jako prezydent będzie „cały czas zwracał się o radę i wskazówki" do Nazarbajewa, który oficjalnie tytułowany jest Ełbasy („przywódca narodu").

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Kuwejt. Emir rozwiązał parlament i zawiesił niektóre artykuły konstytucji
Polityka
Autonomia Palestyńska o krok bliżej do członkostwa w ONZ? Zgromadzenie Ogólne przyjęło rezolucję
Polityka
Sondaż instytutu Pew. Demokraci kochają NATO, Republikanie znacznie mniej
Polityka
Zmiana premiera w Rosji bez zmiany premiera
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Polityka
Wybory na Litwie. Nausėda szykuje się do drugiej kadencji