- To co premier przed chwilą powiedział to była farsa, próba przykrycia nieudolności tego rządu. Dzisiaj, gdyby pan był człowiekiem honoru za Szumowskiego, za Banasia, podałby się pan do dymisji - mówił Budka.

Z kolei lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz nazwał wystąpienie szefa rządu "histerycznym". - To była ustawka pod Andrzeja Dudę. Wam potrzeba lekarza, was trzeba uleczyć z ciężkiej choroby nienawiści, jesteście wektorem tej choroby, roznosicie ją po Polsce. Wy macie jeden program: zabić Platformę - mówił do premiera kandydat PSL na prezydenta.

Grzegorz Braun z Konfederacji pytał czy rząd "śledzi statystykę zgonów z przyczyn innych niż jedynie słuszny i modny w tym sezonie koronawirus". - Czy liczycie wszystkich tych, którzy odeszli na tamten świat, ponieważ nie dopuściliście do łóżek chorych ich najbliższych? - pytał.

Natomiast Katarzyna Lubnauer z Koalicji Obywatelskiej mówiła o "ataku paniki, histerii i bezsilności", które "wyzierały z tej wypowiedzi Mateusza Morawieckiego". - Czujecie że za sprawą Łukasza Szumowskiego grunt pali wam się pod nogami - dodała.