Król Arabii Saudyjskiej wzywa do powstrzymania Iranu

Król Arabii Saudyjskiej, Salman ibn Abd al-Aziz Al Su’ud wezwał społeczność międzynarodową do powstrzymania Iranu przed rozwijaniem swoich rakiet balistycznych, a także zmuszenie Teheranu do wstrzymania programu nuklearnego. Po raz kolejny wyraził też poparcie dla starań ONZ zmierzających do zakończenia wojny w Jemenie.

Aktualizacja: 19.11.2018 14:01 Publikacja: 19.11.2018 13:10

Król Arabii Saudyjskiej wzywa do powstrzymania Iranu

Foto: AFP

Uwagi króla na forum Szury (Rady Doradczej) były pierwszym wystąpieniem publicznym króla od czasu zamordowania 2 października w konsulacie saudyjskim w Stambule Jamala Khashoggiego.

Khashoggi, saudyjski dziennikarz, rezydent USA i publicysta "Washington Post" został zamordowany 2 października w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Stambule. Arabia Saudyjska początkowo przekonywała, że dziennikarz wyszedł z konsulatu żywy, potem przyznała, że zginął w konsulacie w wyniku bójki, w jaką wdał się z obecnymi tam osobami. Tureckie śledztwo w tej sprawie wykazało jednak, że zabójstwo Khashoggiego zostało zaplanowane, a dziennikarza zamordowano z premedytacją, po czym jego ciało poćwiartowano i prawdopodobnie rozpuszczono w kwasie.

Podczas przemówienia król Arabii Saudyjskiej nie nawiązał do zabójstwa Khashoggiego, skupił się natomiast na potępianiu działań arcywroga sunnickiej Arabii Saudyjskiej - szyickiego Iranu.

- Irański reżim zawsze mieszał się w wewnętrzne sprawy innych państw, wspierał terroryzm, był źródłem chaosu i zniszczenia w państwach regionu - powiedział monarcha.

- Społeczność międzynarodowa musi pracować nad zakończeniem irańskiego programu nuklearnego, zatrzymaniem działań Iranu, które zagrażają bezpieczeństwu i stabilności (świata) - dodał.

Król Arabii Saudyjskiej poparł też działania ONZ zmierzające do zakończenia wojny w Jemenie, gdzie Arabia Saudyjska stoi na czele koalicji międzynarodowej wspierającej jemeński rząd walczący w wojnie domowej z rebeliantami Huti.

- Nasze stanie przy Jemenie nie jest wyborem, ale obowiązkiem wspierania Jemeńczyków wobec agresji wspieranych przez Iran bojówek - podkreślił król Arabii Saudyjskiej.

Jedynym nawiązaniem do sprawy Khashoggiego była sformułowana przez króla pochwała pod adresem saudyjskich sądów i prokuratury, które "realizują swoje obowiązki mając pełne zaufanie" monarchy.

Król Arabii Saudyjskiej od kilku lat rzadko występuje publicznie. Faktycznym władcą kraju jest następca tronu, książę Muhammad ibn Salman, który obecnie jest podejrzewany o to, że stoi za morderstwem Khashoggiego. Rijad zaprzecza jakoby ktokolwiek z rodziny królewskiej wiedział wcześniej o planach zabicia dziennikarza.

Uwagi króla na forum Szury (Rady Doradczej) były pierwszym wystąpieniem publicznym króla od czasu zamordowania 2 października w konsulacie saudyjskim w Stambule Jamala Khashoggiego.

Khashoggi, saudyjski dziennikarz, rezydent USA i publicysta "Washington Post" został zamordowany 2 października w konsulacie Arabii Saudyjskiej w Stambule. Arabia Saudyjska początkowo przekonywała, że dziennikarz wyszedł z konsulatu żywy, potem przyznała, że zginął w konsulacie w wyniku bójki, w jaką wdał się z obecnymi tam osobami. Tureckie śledztwo w tej sprawie wykazało jednak, że zabójstwo Khashoggiego zostało zaplanowane, a dziennikarza zamordowano z premedytacją, po czym jego ciało poćwiartowano i prawdopodobnie rozpuszczono w kwasie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Węgierska armia rusza do Czadu. W tle afrykańskie interesy Putina
Polityka
Rzym i Madryt jadą na gapę. Włochy i Hiszpania w ogonie państw NATO
Polityka
Unia Europejska zawiera umowy z autokratami. Co z prawami człowieka?
Polityka
Gęstnieją chmury nad Dniestrem. W Naddniestrzu i Gagauzji rosną tendencje separatystyczne
Polityka
Milczący protest czy walka zbrojna? Rosyjska opozycja podzielona