W ocenie organu nowelizacja obowiązująca od 2018 r. miała jedynie charakter doprecyzowujący. Zestawienie obu brzmień spornego przepisu prowadzi do wniosku, że jego celem w obu wersjach jest możliwość uznania za koszty kwalifikowane ekspertyz, opinii, usług doradczych i usług równorzędnych, świadczonych lub wykonywanych na podstawie umowy przez jednostkę naukową w rozumieniu ustawy o zasadach finansowania nauki. Różnica jest tylko taka, że poprzednia wersja mogła powodować wątpliwości interpretacyjne podatników. Obecne brzmienie przepisu jest klarowne. Wynika z niego, że kosztami kwalifikowanymi mogą być wyłącznie takie usługi i ekspertyzy, które są świadczone lub wykonywane na podstawie umowy przez jednostkę naukową w rozumieniu ustawy o zasadach finansowania nauki. Okoliczność ta wynika przede wszystkim z celu wprowadzenia ulgi badawczo - rozwojowej, która miała wspierać działalność innowacyjną przez podmioty prowadzące taką działalność. Dlatego, zdaniem fiskusa, za koszty kwalifikowane w stanie prawnym sprzed nowelizacji można uznać ekspertyzy, opinie, usługi doradcze, usługi równorzędne i nabycie wyników badań naukowych na potrzeby prowadzonej działalności badawczo-rozwojowej tylko wtedy, gdy zostaną one nabyte na podstawie umowy od jednostek naukowych w rozumieniu ustawy o zasadach finansowania nauki.
Spółka zaskarżyła interpretację, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie oddalił jej skargę. Zgodził się z fiskusem, że celem wprowadzenia ulgi badawczo – rozwojowej jest wspieranie działalności innowacyjnej przez podmioty, które taką działalność prowadzą. Przepisy art. 18d ust. 5–9 ustawy o CIT regulują sposób odliczania od podstawy opodatkowania kosztów kwalifikowanych, niezależnych od „zwykłych" kosztów podatkowych. Są więc w istocie ulgą podatkową. Dlatego sporny przepis powinien być interpretowany ściśle.
W ocenie WSA zmiana, która nastąpiła 1 stycznia 2018 r., ma jedynie doprecyzowujący charakter, mający na celu usunięcie wcześniejszych wątpliwości. Sąd wskazał na uzasadnienie do nowelizacji z którego wynika jasno, że zmiana dotyczy doprecyzowania, ponieważ były wątpliwości czy wszystkie ekspertyzy, opinie, usługi doradcze i usługi równorzędne oraz wyniki badań muszą pochodzić od jednostek naukowych. WSA wskazał, że inaczej było w przypadku wydatków na nabycie sprzętu laboratoryjnego. W uzasadnieniu projektu wyraźnie wskazano, że w tym przypadku celem jest rozszerzenie katalogu kosztów kwalifikowanych oraz usunięcie wątpliwości dotyczących dotychczasowych regulacji. Zatem zdaniem WSA, nowelizacja art. 18d ust.2 pkt 3 ustawy o CIT od 1 stycznia 2018 r. doprowadziła do bardziej klarownego brzmienia przepisu, ale nie zmieniła jego sensu.
Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie z 5 lipca 2018 r.
Sygnatura akt: I SA/Ol 238/18
Grzegorz Niebudek adwokat, doradca podatkowy, partner zarządzający Kancelaria LTCA
Przepisy obowiązujące w lachach 2016–2017 w zakresie kosztów kwalifikowanych przy uldze B+R zostały napisane nieprecyzyjnie. Ta uwaga dotyczy w szczególności kosztów ekspertyz, opinii, usług doradczych i wyników badań naukowych. Do błędu przyznał się sam ustawodawca, który zmienił regulacje od 2018 r. wskazując, że „brzmienie przepisów budziło wątpliwości". Skoro zatem brzmienie przepisów budziło wątpliwości, zaskakujące jest, że sąd w tej sprawie rozstrzygnął je na korzyść fiskusa, a nie na korzyść podatnika. To bardzo zły sygnał. Pojawia się pytanie, czy zasada rozstrzygania wątpli- wości co do treści przepisów na korzyść podatnika jest fikcją. Trudno bowiem o bardziej jaskrawy i dobitny przypadek, w którym można ją zastosować.