Obaj trenerzy zostali zwolnieni po tym, gdy zebrali grupę zawodników z juniorskiej drużyny i zrobili im zdjęcie, gdy stali z rękami wyciągniętymi w hitlerowskim pozdrowieniu. Zdjęcie pojawiło się później na jednym z internetowych forów.

- Bacznie przyglądamy się temu niesamowitemu incydentowi - powiedział Thomas Loewe, prezes klubu, informując, że do lokalnej policji wpłynęło także oficjalnie zgłoszenie w tej sprawie.

"To uderzenie w twarz dla każdego sportowca, członków klubu i ludzi o zdrowym rozsądku" - oświadczył oficjalnie klub. - My, jako zarząd, byliśmy zszokowani, że coś takiego mogło się wydarzyć - powiedział z kolei wiceprezes Lokomotivu Alexander Voigt.

Wszyscy zawodnicy, z których żaden nie ma więcej niż 16 lat, zostali zawieszeni przez klub do końca sezonu. Oprócz tego mają wziąć udział w warsztatach na temat demokracji, antysemityzmu i przemocy. Rozważana jest także wysłanie ich z wycieczką do miejsca pamięci związanego z Holokaustem.

Lokomotive Lipsk nie pierwszy raz trafia na czołówki niemieckich gazet. Ostatnio o klubie mówiono, gdy kibice drużyny przygotowali naklejki ze zdjęciem Anny Frank ubranej w koszulkę lokalnego rywala BSG Chemie Leipzig.