Remont lokalu w budynku mieszkalnym w Łodzi sąsiad inwestora uznał za remont kapitalny i samowolną przebudowę. Zaalarmowany powiatowy inspektor nadzoru budowlanego w Łodzi stwierdził, że w dwupokojowym mieszkaniu o powierzchni 67 mkw. wydzielono z kuchni łazienkę i sypialnię, a dawne pomieszczenie łazienki zaadaptowano na kuchnię. Przebudowano instalacje wodną, kanalizacyjną i elektryczną. Zamontowano grzejniki panelowe, a w obecnej kuchni – kuchenkę gazową. Wymieniono też drzwi wejściowe i podłogi. Remontu nie zgłoszono do organów architektoniczno-budowlanych. Wykonano go jednak m.in. według projektu przebudowy wewnętrznej instalacji gazowej i elektrycznej, na podstawie decyzji prezydenta miasta, zezwalającej na montaż-rozbudowę instalacji gazowej.
Czytaj także: Czy można protestować przeciwko zabudowie balkonu przez sąsiada
PINB uznał remont za przebudowę. Nakazał dostarczenie ekspertyzy technicznej i nałożył na właściciela lokalu obowiązek wykonania wyszczególnionych robót budowlanych „w celu doprowadzenia samowolnie wykonanych robót budowlanych, polegających na przebudowie mieszkania, do stanu zgodnego z prawem".
Łódzki wojewódzki inspektor nadzoru budowlanego umorzył jednak postępowanie w pierwszej instancji w sprawie przebudowy lokalu mieszkalnego. Z definicji w prawie budowlanym wynika, że przebudową będą wyłącznie takie roboty budowlane, które ingerują w elementy konstrukcyjne budynku. Tu zakres robót nie pozwala na zakwalifikowanie ich jako przebudowy – stwierdził WINB.
Decyzję łódzkiego WINB zaaprobował Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi, rozpatrujący skargę sąsiada inwestora na umorzenie postępowania. Zdaniem sądu WINB trafnie ustalił, że PINB nie przedstawił żadnego przekonującego wyjaśnienia, dlaczego uznał remont mieszkania za przebudowę. Poprzestał na lakonicznej ocenie, że są to „roboty budowlane, polegające na przebudowie mieszkania, wykonane bez występowania do organu administracji architektoniczno-budowlanej".