Nad kosmetykami nowej generacji pracowali dr Małgorzata Tabaszewska i prof. Tadeusz Grega z Uniwersytetu Rolniczego w Krakowie oraz dr Elżbieta Sikora z Politechniki Krakowskiej.
Receptura opiera się na białkach serwatkowych i innych, wyłącznie naturalnych, składnikach. Serwatka jest produktem ubocznym mleczarstwa, jej wykorzystanie w przemyśle kosmetycznym to nowatorski pomysł, który czeka na komercjalizację. Technologię zaprezentowano w ramach konkursu „Eureka! DGP — odkrywamy polskie wynalazki".
Białka o małej masie cząsteczkowej mogą wnikać przez skórę do jej głębszych warstw, nawilżając i odżywiając je. Natomiast białka o dużej masie cząsteczkowej pozostają na powierzchni skóry, tworzą cienką ale szczelną warstwę, tzw. film okluzyjny, zapobiegający utracie wody. Oba rodzaje białek zawierają nowe kosmetyki. Odpowiednio nawilżona skóra wygląda zdrowiej i młodziej, zmarszczek jest mniej, a te, które widać, są płytsze.
Dużym wyzwaniem dla krakowskiego zespołu było to, że nowa emulsja zawierająca koncentrat białek serwatkowych składa się wyłącznie z surowców naturalnych. Surowce naturalne charakteryzują się mniejszą standaryzacją w porównaniu z substancjami syntetycznymi, czyli trudniej ustalić stabilny skład i proporcje kosmetyku.
—pap, Nauka w Polsce