Marian Żołyniak to były radny PiS, który od marca zeszłego roku szefuje Polskiej Spółce Gazownictwa. W oficjalnych dokumentach IPN funkcjonuje jako TW "Prezes", zarejestrowany w 1984 roku. Po zaledwie kilku dniach odmówił współpracy - pisze Onet.
W oświadczeniu przysłanym portalowi Żołyniak podkreśla, że choć podpisał "lojalkę", nigdy nie podjął współpracy z bezpieką, a kierowane wobec niego pomówienia są bezpodstawne i godzą w jego dobre imię.
W ostatnim czasie Żołyniak zaczął starać się w IPN o status pokrzywdzonego.
Robert Choma z kolei, od końca stycznia prezes PGE Obrót, kilka lat temu publicznie przyznał, że w 1983 roku podpisał "lojalkę". Zapewniał, że nigdy nie był tajnym współpracownikiem SB, a w 2009 roku sąd lustracyjny uznał jego oświadczenie za prawdziwe.
Choma również wystosował oświadczenie. Pisze w nim, że miał "świadomość i pewność", że ma założoną teczkę przez SB w związku z antykomunistyczną działalnością, którą prowadził na studiach.