Wracają pasażerowie biznesowi. Przewoźnicy w końcu zarobią

Europejskie linie lotnicze cieszą się z poziomu rezerwacji na sezon letni. Są to jednak głównie rejsy wakacyjne, czyli zapełniają się wprawdzie fotele, ale bilety są tanie. Lufthansa zauważyła nowy trend: zaczęli wracać także pasażerowie biznesowi.

Aktualizacja: 05.07.2021 17:06 Publikacja: 05.07.2021 16:57

Wracają pasażerowie biznesowi. Przewoźnicy w końcu zarobią

Foto: AdobeStock

Powodem ma być spadająca liczba zakażeń. W ciągu ostatniego tygodnia zanotowano w Niemczech tylko 5 przypadków zakażeń COVID-19 na 100 tys. mieszkańców, a 38 proc. proc. obywateli tego kraju jest w tej chwili w pełni zaszczepionych.

Dla odbudowy finansów europejskich przewoźników możliwość sprzedania droższych biletów to wiadomość kluczowa. Bo na przewozach pasażerów klasy biznes zarabiają najwięcej.

Dotychczas wydawało się, że to właśnie popyt na podróże biznesowe będzie wracał bardzo wolno. Większe i mniejsze firmy przyzwyczaiły się nie tylko do tego, że ich pracownicy nie przychodzą do biur, ale i wszystkie najważniejsze nawet konferencje można przeprowadzić na Zoomie czy Teamsach. Prezes Skody, Thomas Schaeffer przyznał w rozmowie z „Rzeczpospolitą”, że w ciągu ostatniego roku podróżował może 5-6 razy, podczas gdy przed pandemią było to przynajmniej raz w miesiącu. —Praktycznie nie wysiadałem wtedy z samolotu – przyznał. Teraz większość spotkań odbywa online i jest zadowolony z ich efektów. Nie brakuje jednak i takich prezesów, którzy są przekonani, że narada na Teamsach to nie jest to samo jak spotkanie, na którym można podać komuś rękę.

Tylko teraz pozostaje pytanie: od kiedy nastawienie do podróży biznesowych miałoby wrócić? Zdaniem Lufthansy, już we wrześniu.

Harry Hohmeister, członek zarządu Grupy Lufthansa przyznaje, że nie liczy na jakiś wybuch rezerwacji. Jego zdaniem w drugiej połowie 2021 wróci 30-40 proc. poziomu z 2019 roku. — Ale jest tak, że w ciągu ostatnich czterech tygodni zauważyliśmy rosnące rezerwacje biznesowe na wrzesień, październik i listopad. I sygnał jest jasny… W tej chwili jesteśmy świadkami powrotu podróży biznesowych. Tak w samych Niemczech, jak i w pozostałych krajach europejskich biznesmeni znów chcą latać w dawnym stylu — uważa Harry Hohmeister.

Lipiec ma być w tym roku najlepszym miesiącem dla Lufthansy. Zaplanowanych zostało 24,168 tys. rejsów. Oczywiście jest to nadal mało w porównaniu z rokiem 2019, kiedy tych rejsów było dwa razy więcej. Ale nawet wtedy Lufthansa nie latała jumbo jetami na Majorkę, a teraz tak właśnie lata, żeby sprostać popytowi. Natomiast na listopad i grudzień niemiecki przewoźnik zaplanował już więcej lotów, niż było to w tych samych miesiącach w 2019 roku. Tyle że teraz Niemcy się zastrzegają, że jesienny rozkład może zostać skorygowany w dół, tak aby dostosować go do realnego popytu.

Powodem ma być spadająca liczba zakażeń. W ciągu ostatniego tygodnia zanotowano w Niemczech tylko 5 przypadków zakażeń COVID-19 na 100 tys. mieszkańców, a 38 proc. proc. obywateli tego kraju jest w tej chwili w pełni zaszczepionych.

Dla odbudowy finansów europejskich przewoźników możliwość sprzedania droższych biletów to wiadomość kluczowa. Bo na przewozach pasażerów klasy biznes zarabiają najwięcej.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Transport
Magdalena Jaworska-Maćkowiak, prezes PAŻP: Gotowi na lata, a nie tylko na lato
Transport
Chiny potajemnie remontują rosyjski statek przewożący broń z Korei Północnej
Transport
Cywilna produkcja ciągnie Boeinga w dół
Transport
PKP Cargo ma nowy tymczasowy zarząd
Transport
Prezes PKP Cargo stracił stanowisko. Jest decyzja rady nadzorczej