"Dagens Nyheter" podkreśla, że nie wiadomo jaką dokładnie rolę w Waffen-SS odgrywali dwaj mieszkańcy Szwecji pobierający emerytury z Niemiec za służbę w czasie II wojnie światowej w niemieckich siłach zbrojnych. Nie wiadomo też, czy do Waffen-SS wstąpili na ochotnika.

Dziennik "Dagens Nyheter" jako pierwszy napisał, że 15 mieszkańców Szwecji, w wieku od 82 do 101 lat, otrzymuje z Niemiec wojenną emeryturę w wysokości od 140 do 950 euro miesięcznie. Sześć z tych osób to obywatele Szwecji, a trzy - wdowy po żołnierzach niemieckich sił zbrojnych.

W czasie II wojny światowej Szwecja zachowała neutralność. Jednak ok. 200 ochotników ze Szwecji dołączyło do niemieckich sił zbrojnych. 100 z nich brało udział w walkach na frontach wojny.

Z danych niemieckiego Ministerstwa Pracy wynika, że w lutym 2033 osób na całym świecie pobierało świadczenia za udział w walkach II wojny światowej w niemieckich siłach zbrojnych. Zgodnie z przepisami z 1951 roku świadczenia takie należą się osobom, które mają problemy zdrowotne w związku ze służbą w niemieckiej armii lub inną służbą dla Niemiec, albo z internowaniem z powodu ich niemieckiego obywatelstwa lub pochodzenia etnicznego w czasie II wojny światowej.

Najwięcej osób pobierających takie świadczenia - 573 - mieszka w Polsce. W Austrii jest 101 takich osób, w Słowenii - 184, a w Chorwacji - 71. 250 beneficjentów takich świadczeń mieszka w USA, a 121 - w Kanadzie.