Cena niemal zawsze jest w Polsce głównym kryterium wyboru na zakupach. Nie inaczej jest w e-sklepach, które dodatkowo stawiają na wyróżnienie się ofertą, skoro nie mogą przyciągnąć uwagi klienta w inny sposób.
Wojny cenowe są dziś tak zacięte, że część e-sklepów sprzedaje produkty w cenach niższych niż widniejące w katalogu producenta.
Z badania firmy Dealavo, która sprawdziła różnice cen produktów w dziesięciu najpopularniejszych kategoriach, jak kosmetyki, zabawki czy sprzęt elektroniczny, wynika, że taka sytuacja ma miejsce choćby w przypadku iPhone'a 6S. W 26 na 37 sprawdzonych e-sklepów flagowy smartfon Apple'a był tańszy niż oficjalna cena producenta. Podobnie zestaw Lego Friends – w 18 na 28 analizowanych ofert był sprzedawany poniżej ceny 299 zł, którą producent podaje na swojej stronie.
Tanie i drogie
– Cena zawsze odgrywała w handlu dużą rolę, ale dziś, w dobie internetu, technologii big data, właściwa strategia cenowa często jest być albo nie być – zwłaszcza na tak konkurencyjnym rynku jak e-commerce – mówi Jakub Kot, prezes Dealavo.
Rozpiętość cen może sięgać kilkuset procent, co widać np. po olejku Bio-Oil – najtańsze oferty to 31,5 zł, a najdroższe – 76 zł.