#RZECZoBIZNESIE: Maciej Kraus: Kurtki z Lidla wyłączyły racjonalność

Tacy jesteśmy. Decyzje, które podejmujemy w życiu, również zakupowe, nie zawsze są podyktowane tylko chłodnymi kalkulacjami – mówi Maciej Kraus, dyrektor w PwC, gość programu Marcina Piaseckiego.

Aktualizacja: 18.09.2017 15:21 Publikacja: 18.09.2017 15:16

#RZECZoBIZNESIE: Maciej Kraus: Kurtki z Lidla wyłączyły racjonalność

Foto: tv.rp.pl

Kilka dni temu w Lidlu klienci rzucili się na kurtki, które były tańsze tylko o kilkanaście złotych od podobnego asortymentu dostępnego, gdzie indziej.

- Ludzie, którzy o te kurtki walczyli nie zachowali się racjonalnie - ocenił Kraus .

- Tacy jesteśmy. Decyzje, które podejmujemy w życiu, również zakupowe, nie zawsze są podyktowane tylko chłodnymi kalkulacjami – dodał.

Coraz więcej sieci handlowych w Polsce w formie promocji wprowadza maskotki. Najbardziej znane są świeżaki z Biedronki. W sklepie z zabawkami można kupić podobne za niewielkie pieniądze.

- Przez internet świeżaki można kupić za 6-7 dol. z przesyłką do Polski. Jest ich dużo więcej do wyboru niż te, o które walczymy i zbieramy naklejki. Jednak to działa – stwierdził gość.

Wyliczył, że żeby dostać jednego świeżaka, trzeba wydać co najmniej 600 zł w jednej sieci handlowej.

- Dla porównania średnie miesięczne wydatki na jednego Polaka na żywność, bez alkoholu i papierosów, to ponad 200 zł. Cała rodzina musi wszystkie swoje pieniądze na jedzenie wydawać w tej sieci przez cały miesiąc, żeby mieć nadzieję, że ktoś wcześniej im tego świeżaka nie zwinie. Nie będzie to najtańsza maskotka, którą sprawi się dziecku - tłumaczył Kraus.

Gość przyznał, że pod względem organizacji i strategi, obie te promocje były bardzo dobrze przemyślane.

- Sieciom zależy, żebyśmy większość pieniędzy wydali w danej sieci. Arsenał metod, którymi sieci ze sobą walczą jest wykorzystany i szuka się nowych sposobów. Okazało się, że naklejki to był strzał w dziesiątkę – mówił.

Kraus podkreślił, że Polacy przeszli bardzo długą drogę w swoich zwyczajach zakupowych.

- Polacy są bardzo dobrymi klientami sklepów, bo mają wysoką inteligencję zakupową. Porównujemy ceny i jakość produktów. Generalnie dokonujemy dosyć racjonalnych wyborów – ocenił.

Zaznaczył, że nie kupujemy już najtańszych produktów.

- Chcemy wykonać dobrego wyboru, żeby mieć jak największą jakość za cenę, którą płacimy. Idziemy w kierunku balansu jakości i ceny – tłumaczył.

- Promocje również idą w tym kierunku – dodał.

Zaznaczył, że sklepy już coraz mniej zwracają naszą uwagę na najtańszy papier toaletowy czy najtańsze piwo.

- Bardziej chcą nam sprzedać paczkę produktów, które mają jakość akceptowalną przez klienta z jakimś rabatem cenowym – mówił.

Kilka dni temu w Lidlu klienci rzucili się na kurtki, które były tańsze tylko o kilkanaście złotych od podobnego asortymentu dostępnego, gdzie indziej.

- Ludzie, którzy o te kurtki walczyli nie zachowali się racjonalnie - ocenił Kraus .

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kończy się czas wielkich promocji w sklepach. Specjalne oferty w innych kanałach
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu