Przedsiębiorcy mają do dyspozycji szeroki wachlarz wsparcia inwestycji

Zapraszam wszystkich z banków komercyjnych i spółdzielczych do tego, żeby kreować rozwiązania, które są potrzebne przedsiębiorstwom do tego, żeby się rozwijały – deklarowała w Gdyni Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes BGK.

Publikacja: 25.06.2019 22:00

Eksperci rozmawiali o wielu możliwościach finansowania działalności firm - tak małych jak i dużych

Eksperci rozmawiali o wielu możliwościach finansowania działalności firm - tak małych jak i dużych

Foto: Rzeczpospolita/Renata Dąbrowska

O możliwościach rozwoju polskich firm – tych największych, ale także średnich i małych – a także o roli Banku Gospodarstwa Krajowego jako podmiotu stymulującego i wspierającego inwestycje biznesu mówiono podczas debaty „Czynniki stymulujące inwestycje", inaugurującej drugie Forum Wizja Rozwoju w Gdyni.

Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego, przypomniała, że w tym roku przypada 95-lecie istnienia BGK.

– Bank od początku w powołującej go ustawie miał wpisane zadanie wspierania rozwoju społeczno-gospodarczego kraju i taką misję wypełniamy do dzisiaj – zaznaczyła.

Efekt skali w finansowaniu działań przedsiębiorców

Beata Daszyńska-Muzyczka podkreślała, że rolą tej szczególnej w systemie bankowym instytucji – banku rozwoju – jest współpraca z innymi bankami, także komercyjnymi, a nie rywalizacja.

– Zadaniem BGK jest uzupełniać sektor bankowy. Zapraszam wszystkich z banków komercyjnych i spółdzielczych do tego, żeby kreować rozwiązania, które są potrzebne przedsiębiorstwom do tego, żeby się rozwijały – deklarowała Beata Daszyńska-Muzyczka. – Jak będziemy konkurować, to efekty będą zawsze dużo słabsze niż efekt skali, który możemy uzyskać poprzez współpracę i uzupełnianie oferty banków komercyjnych produktami Banku Gospodarstwa Krajowego – podkreśliła.

Wskazała także na wagę planowania inwestycji w długim horyzoncie – dłuższym niż kilka lat, niż jedna kadencja, gdyż wtedy widać efekty. Jako przykład podała inwestycje drogowe, które z natury są długofalowe i nie da się ich wtłoczyć ich w ramy planu dwu- czy trzyletniego.

Podkreśliła, że działalność banku bardzo się rozwija i rozszerza. I nie są to już wyłącznie działania związane z przepływami pieniędzy przeznaczonych na wydatki publiczne, które są poza bilansem banku, takie jak Krajowy Fundusz Drogowy, Krajowy Fundusz Kolejowy, Fundusz Żeglugi Śródlądowej czy Fundusz Dopłat do kredytów mieszkaniowych. – To są obszary, które muszą się znaleźć na liście odpowiedzialnej działalności państwa – akcentowała Beata Daszyńska-Muzyczka.

Program gwarancji

– Ale mamy też naszą działalność jako banku działającego na własny rachunek. To chociażby konsorcja z bankami komercyjnymi. Gdy porównamy wyniki z roku 2017 i 2018, to nasze zaangażowanie i bezpośrednie, i z bankami komercyjnymi wzrosło o 21 proc. i sięgnęło 34 mld zł zaangażowania kredytowego – podała prezes BGK.

Bank realizuje także program gwarancji de minimis w ramach rządowego programu wspierania przedsiębiorczości. Gwarancje te zostały wdrożone w celu poprawy dostępu do finansowania i wspierania rozwoju małych i średnich firm. Obecnie poziom udzielonych gwarancji sięga 60 mld zł, a dzięki temu do gospodarki zostało uruchomionych ponad 109 mld zł. – To jest potężny zastrzyk, dzięki któremu małe i średnie przedsiębiorstwa się rozwijają. A obserwujemy ogromne zainteresowanie tego typu instrumentami ze strony przedsiębiorców – powiedziała Beata Daszyńska-Muzyczka.

Prezes BGK wskazała na jeszcze dwa rosnące obszary działalności banku. Jeden z nich to tzw. gwarancje COSME z planu Junckera. – Gdy zaczynaliśmy korzystać z tych gwarancji, to była to kwota ok. 800 mln zł. Po półtora roku nastąpił sześciokrotny wzrost gwarancji. Podpisaliśmy umowę, która umożliwia uruchomienie gwarancji na 4,8 mld zł. A dzięki temat do gospodarki trafi ponad 6 mld zł kredytów – podała prezes Banku Gospodarstwa Krajowego.

Drugim obszarem jest wspieranie ekspansji zagranicznej polskich przedsiębiorstw. – Jeszcze cztery–pięć lat temu wspólnie z naszymi klientami byliśmy obecni w dziewięciu krajach, gdzie wspieraliśmy ich pod względem czy to gwarancji, czy to kredytów, czy akredytyw. Dzisiaj to jest 67 państw na sześciu kontynentach – opowiadała Beata Daszyńska-Muzyczka.

Podczas dyskusji mówiono także o inwestycjach największych polskich koncernów. Na przykład Grupa Lotos w ostatnich kilku latach inwestowała średnio rocznie 1,5 mld zł w trzech segmentach działalności: w produkcji ropy, jej przerobie oraz w biznesie detalicznym.

Inwestycje i innowacje

Mateusz Bonca, prezes Grupy Lotos, podkreślił, że przy tego typu inwestycjach trzeba patrzeć w długim horyzoncie czasowym, ale jednocześnie być odpornym na czasowe wahania koniunktury w gospodarce.

– Kończymy największy projekt inwestycyjny w naszej rafinerii, czyli projekt EFRA wart 2,3 mld zł. Mam nadzieję, że pod koniec czerwca będziemy już gotowi do rozpoczęcia jego uruchamiania. Samo uruchamianie i stabilizowanie instalacji potrwa kilka miesięcy – podał prezes Lotosu.

Realizacja inwestycji wraz z okresem planowania trwała około ośmiu lat.

Jak zapowiedział prezes Lotosu, spółka będzie teraz szukać kierunków rozwoju w stronę produktów wysokomarżowych.

– PKN Orlen rozwija się w stronę petrochemii, my rozważamy bardzo mocno szersze zaangażowanie w produkcję baz olejowych – opowiadał Mateusz Bonca. – To są biznesy, które mają czasem mniejszy wolumen, natomiast bardzo wysokie są marże realizowane na tych projektach – podkreślił.

Ważną rolę w rozwoju przedsiębiorstw, także tych największych, odgrywa innowacyjność. M.in. o tym kierunku działalności KGHM mówił prezes miedziowego giganta Marcin Chludziński. Jak powiedział, innowacyjność w koncernie rozkłada się na dwa obszary.

– Jednym z nich jest obszar produkcji, czyli nowych rozwiązań służących temu, byśmy sprzedawali więcej miedzi czy srebra. A drugi to obszar innowacji, które mają pomóc w podnoszeniu bezpieczeństwa produkcji i jej zwiększaniu – mówił Marcin Chludziński.

Do działalności inwestycyjnej firm różnej wielkości nawiązała prezes BGK.

– Potrzebne są świadome, odpowiedzialne i odważne decyzje firm, od małych przez średnie do dużych, dotyczące kierunku ich rozwoju. A pomogą w tym zarówno rozwiązania legislacyjne, jak i dostępność do środków unijnych, fundusze inwestycyjne i możliwość łączenia różnych źródeł finansowania. A są jeszcze środki europejskie, które są wykorzystywane coraz częściej jako instrumenty zwrotne – wymieniała prezes Banku Gospodarstwa Krajowego.

– To jest potężna baza budowania kapitału na przyszłość i wierzę, że z tego kapitału będziemy potrafili jeszcze lepiej skorzystać – podsumowała Beata Daszyńska-Muzyczka.

— Partnerem relacji jest BGK

O możliwościach rozwoju polskich firm – tych największych, ale także średnich i małych – a także o roli Banku Gospodarstwa Krajowego jako podmiotu stymulującego i wspierającego inwestycje biznesu mówiono podczas debaty „Czynniki stymulujące inwestycje", inaugurującej drugie Forum Wizja Rozwoju w Gdyni.

Beata Daszyńska-Muzyczka, prezes Banku Gospodarstwa Krajowego, przypomniała, że w tym roku przypada 95-lecie istnienia BGK.

Pozostało 93% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Zagrożenie dla gospodarki. Polaków szybko ubywa
Gospodarka
Niepokojący bezruch w inwestycjach nad Wisłą
Gospodarka
Poprawa w konsumpcji powinna nadejść, ale wyzwań nie brakuje
Gospodarka
20 lat Polski w UE. Dostęp do unijnego rynku ważniejszy niż dotacje
Gospodarka
Bez potencjału na wojnę Iranu z Izraelem