Nominowany za rolę w tym samym filmie do laurów Złotego Żuka był też Przemysław Sadowski konkurując o najlepszą rolę drugoplanową z międzynarodowymi gwiazdami kina; Stelanem Skarsgardem i Shia Labeouf, którzy zagrali w biograficznym obrazie o szwedzkim tenisiście Björn Borgu. Shia Laboef wcielił się w „Borgu” w postać rywala Szweda, Johna McEnroe’a. Guldbaggen przypadł Skarsgardowi.
Na ceremonii rozdania nagród Złotego Żuka, które przyznaje co roku Szwedzki Instytut Filmowy, Julia Kijowska przed wygłoszeniem podziękowania, zdjęła buty na wysokich obcasach. Stwierdziła bowiem zbierając oklaski, że są niewygodne. "Me too” - podkreśliła robiąc solidarnościową aluzję do ruchu przeciwko molestowaniom seksualnym #MeToo, pod którego znakiem gala się odbyła.
- To jest jak bajka o Kopciuszku, na szczęście nie muszę wychodzić przed północą - oznajmiła. Podkreśliła też, że w pracy najbardziej sobie ceni spotkania z ludźmi. Tak było też w przypadku tego filmu. - powiedziała.
W przeciwieństwie do polskiej aktorki w damskich pantoflach, na wysokich koturnach wystąpił pieśniarz operowy Rickard Söderberg, który wręczył Julii Kijowskiej Złotego Żuka. Söderberg, wyraził swój „bezwarunkowy respekt i poparcie dla odwagi i mocy kobiet” walczących o „światło równouprawnienia”.
Julia Kijowska, znana m.in ze świetnej kreacji „W ciemności”, otrzymała najbardziej prestiżowe szwedzkie wyróżnienie, rywalizując z fińską aktorka Marią Heiskanen, Gizem Erdogan i debiutantką Mią Eriką Sparrok. Ta ostatnia to odtwórczyni roli Njenny w „Krwi Samów”, filmu który zdobył nagrodę publiczności i zebrał laury za najlepszą rolę pierwszoplanową dla Leny Cecilii Sparrok i za najlepszy scenariusz. W kategorii nagrody publiczności pokonał nominowanego do Oscara „The Square”. Ruben Östlund otrzymał wyróżnienie za najlepszą reżyserię. W kategorii najlepszy film zwycięzcą się okazał thriller Tarika Saleha „The Nile Hilton Incident”.