Szydło w radiowej Trójce zadeklarowała, że rząd czeka na ruch ze strony związków, które w niedzielę nie podpisały porozumienia z rządem - Związku Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych. Porozumienie podpisała tylko oświatowa Solidarność.

- Zaproszenie do dialogu jest bezterminowe - zadeklarowała. - Przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz może personalnie zadecydować o przerwaniu strajku nauczycieli i o tym, żeby jutro spokojnie odbyły się egzaminy. I żeby podpisać dobre porozumienie - dodała, zwracając uwagę na wiodącą rolę Związku Nauczycielstwa Polskiego.

- Ja jestem w każdej chwili gotowa i pozostali członkowie rządu - jesteśmy gotowi w każdej chwili spotkać się i podpisać porozumienie, jeżeli tylko związki zawodowe tego zechcą. W tej chwili decyzja należy do związków zawodowych - stwierdziła.

- Rozumiem, że Sławomir Broniarz od ponad 20 lat nie jest nauczycielem, tylko przewodniczącym związku. Być może jego perspektywa spojrzenia na sprawę jest nieco inna, ale warto, żeby przypomniał sobie o swojej misji jako nauczyciela - dodała Szydło, oceniając, że Broniarz próbuje zaognić konflikt.