Ustawa od razu trafiła do porządku obrad dzisiejszej Rady Ministrów. Jeszcze dziś rano nadal znajdowała się w programie pod numerem szóstym.
Niespodziewanie jednak znikła i najnowsza wersja porządku obrad, sprawdzona około południa, przewiduje już tylko pięć punktów obrad oraz sprawy bieżące.
Ustawa jest kontrowersyjna, bo powstaniu PAG sprzeciwiają się nie tylko związkowcy, ale także polska branża geologiczna. Stało się tak mimo deklaracji Henryka Kowalczyka, ministra środowiska, który w ubiegłym tygodniu obiecał związkowcom z Państwowego Instytutu Geologicznego, że ustawa nie będzie procedowana co najmniej do stycznia 2019 r., ponieważ musi sobie wyrobić zdanie na jej temat, obiecał też, że przed podjęciem ostatecznej decyzji zorganizuje spotkanie dla wszystkich zainteresowanych stron, na którym każdy będzie mógł się wypowiedzieć.
Samą ustawę o Polskiej Agencji Geologicznej opracowywał zastępca Kowalczyka, wiceminister i główny geolog kraju, Mariusz Orion Jędrysek. To on także podpisał projekt ustawy i skierował ją do KPRM, w dzień po spotkaniu ministra Kowalczyka ze związkowcami, czyli w czwartek 6 grudnia.