Ministerstwo zaprosiło przedstawicieli samorządów prawniczych na konferencję, której celem było przedstawienie i zbliżenie stanowisk w sprawie przygotowanego projektu zmian w ustawach korporacyjnych. Projekt ma poprawić przepisy po ubiegłorocznych orzeczeniach Trybunału Konstytucyjnego, który zakwestionował pokaźną część regulacji dotyczących dostępu do profesji adwokata i radcy prawnego. Urzędnicy MS do 1 marca poprawią wady projektu, które wytknęła Rada Legislacyjna.
- Trzeba z zadowoleniem odnotować, ze nareszcie zaczyna się rozmawiać z samorządami o regulacji zawodów prawniczych - powiedział "Rz" Zenon Klatka, prezes Krajowej Rady Radców Prawnych.
Jednak zarówno samorząd radcowski, jak i adwokacki wysunęły we wtorek podobne zastrzeżenia nieodnoszące się do samego projektu. - Dyskutowaliśmy o dostępie do zawodów radcy i adwokata, nie wiedząc o tym, jak ministerstwo zamierza uregulować nowy licencjonowany zawód doradcy prawnego. Słyszymy, że do jego wykonywania będzie trzeba spełniać dużo mniejsze wymagania, a możliwości świadczenia usług będą takie same - niepokoi się prezes Klatka.
Zdaniem Joanny Agackiej-Indeckiej, wiceprezes Naczelnej Rady Adwokackiej, sytuacja, w której bez konsultacji z istniejącymi korporacjami tworzy się nową profesję prawniczą z podobnymi uprawnieniami, jakie mają adwokaci i radcowie, świadczy o tym, że MS nie przemyślało, jak ma wyglądać w Polsce rynek usług prawnych. -Może dojść do sytuacji, w której te usługi będą świadczone na poziomie nieodpowiadającym potrzebom klientów - mówi.
Notariusze z kolei byli zdziwieni, że projekt zawiera tylko zmiany dotyczące adwokatów i radców, a już notariuszy nie. - W Trybunale Konstytucyjnym leży nasza skarga na identycznie brzmiące przepisy i nie ma wątpliwości, jakie będzie orzeczenie - mówi prezes Krajowej Rady Notarialnej Jacek Wojdyło. - Mamy nadzieję, że poprawiona wersja projektu będzie zawierała przepisy dotyczące notariatu.