Adwokat Jerzy Szczepaniak w „Rz” z 21 listopada wyraźnie podniósł problemy etyki zawodowej tych grup.
Jakże inaczej sprawy te opisuje artykuł „Mniej dokumentów, wyższe oprocentowanie” zamieszczony w dodatku „Moje Pieniądze” z 16 sierpnia. Autor informuje w nim, jak banki oceniają możliwości finansowe osób wykonujących zawody zaufania publicznego, przygotowując dla nich specjalne oferty kredytowe. Pisze: „Żaden z wymienionych banków nie wymaga od klienta przedstawiania dokumentów potwierdzających przychody. Nieoficjalnie pracownicy banków potwierdzają, że lekarzowi czy adwokatowi często trudno byłoby wykazać wysokość dochodów na podstawie oficjalnych dokumentów, ponieważ część nie jest nigdzie ewidencjonowana... Jedni nazwą to legalizacją szarej strefy, inni dostosowaniem się do rzeczywistości”. Większość obywateli uczciwie płacących podatki oburza, jak wielka jest skala tego zjawiska. Przecież ta instytucjonalna reakcja banków pokazuje, jak ogromny ma ono zasięg. Obserwatorom może się nawet wydawać, że wśród lekarzy i palestry nieuczciwości podatkowe to standard.
A tymczasem coraz szersze kręgi zataczają przepisy dotyczące kas fiskalnych. Już prawie wszyscy sprzedawcy powinni wydawać nam paragony fiskalne, a sztab skarbowych kontrolerów powinności te starannie sprawdza. Myślę jednak, że grupa drobnych sprzedawców, tak pieczołowicie kontrolowana przez fiskusa, cieszy się w powszechnym odczuciu dużo większym zaufaniem niż zawody tradycyjnie nazywane tym mianem.Trzeba przebyć długą drogę, by je przywrócić. Wytyczy tę drogę atmosfera w poczekalniach u lekarzy i prawników, autentyczne zainteresowanie osobami i problemami, z którymi potrzebujący przychodzą, chęć do wystawiania faktur i rachunków za świadczone usługi. Recepta na to wydaje się prosta – mądre otwarcie i większa konkurencyjność. Czy dotychczasowe samorządy zawodowe sobie z tym poradzą? Jestem bardzo sceptyczny. Zasiadający w nich weterani raczej nie widzą tych problemów, z którymi przecież w całym swoim życiu zawodowym się nie spotykali.
Bogusław Nowakowski, przedsiębiorca z Gliwic