Spotkanie zorganizowane zostało pod auspicjami Komisji Zagranicznej OIRP. Wzięli w nim udział radcowie prawni warszawskiej Izby, przedstawiciele Krajowej Izby Radców Prawnych, a także zaproszeni goście, w tym przedstawiciele Ministerstwa Sprawiedliwości, Urzędu m.st. Warszawy, a także samorządów adwokackiego, notarialnego i rzeczników patentowych.
- W obecnej kadencji mamy szczególnie dużo planów. Wspólnie z Komisją Zagraniczną wprowadziliśmy nową formułę jej funkcjonowania. Do tej pory opierała się ona na wyjazdach studyjnych. Istotą nowego planu jest, by wszyscy którzy będą podróżowali w sprawach biznesowych do Polski chcieli korzystać z usług profesjonalnych prawników jakimi są radcy prawni - podkreślił Dziekan OIRP w Warszawie, mec. Włodzimierz Chróścik witając zgromadzonych.
Celem nowych władz OIRP w Warszawie będzie m.in. intensyfikacja działań na rzecz wykorzystania potencjału radców prawnych m.in. dla poprawy jakości tworzonego prawa i podnoszenia kultury prawnej. Organy stanowiące prawo powinny w większym stopniu korzystać z profesjonalizmu, merytorycznej wiedzy oraz doświadczenia zawodowego radców prawnych w zakresie tworzenia i stosowania prawa.
Podczas tego wydarzenia miała także miejsce debata na temat roli samorządu zawodowego radców prawnych w życiu publicznym w Polsce, w której udział wzięli: Wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych (pełniąca też funkcję Wiceprezydenta Rady Adwokatur i Stowarzyszeń Prawniczych Europy) – mec. Maria Ślązak, Zastępca Dyrektora Narodowej Galerii Sztuki „Zachęta" – Justyna Markiewicz, poseł na Sejm RP – mec. Ryszard Kalisz, Przewodniczący Komisji Zagranicznej OIRP w Warszawie – mec. Piotr Płachta, Zastępca Przewodniczącego Komisji Zagranicznej OIRP – mec. Michał Wawrykiewicz oraz Dziekan OIRP w Warszawie – mec. Włodzimierz Chróścik. Moderatorem panelu dyskusyjnego był zastępca redaktora naczelnego miesięcznika „Forbes" – red. Jacek Pochłopień.
W trakcie debaty poseł Ryszard Kalisz zapytany o to, czy uważa, że samorząd radcowski i adwokacki powinny w większym stopniu angażować się w proces tworzenia prawa, odpowiedział, że jak najbardziej tak. Dodał w sposób zdecydowany: - Apeluję do radców prawnych o skończenie z rolą petenta. Jak będziecie cicho siedzieć, pisać wielotomowe opinie, a w Sejmie podnosić rękę pytając czy możecie zabrać głos, to nigdy niczego nie osiągniecie.