Przedstawiciele samorządów adwokackiego i radcowskiego rozmawiają o propozycjach zmian stawek adwokackich i radcowskich. W tej chwili określają je rozporządzenia ministra sprawiedliwości. Od dawna adwokaci i radcy prawni przekonują, że wskazane w nich stawki są zbyt niskie. ? – Od lat ich nie waloryzowano – mówi Arkadiusz Bereza, wiceprezes Krajowej Rady Radców Prawnych. ?– Chcemy opracować rozwiązanie, które nie będzie miało negatywnych skutków dla budżetu – mówi z kolei Rafał Dębowski, sekretarz Naczelnej Rady Adwokackiej.
Delikatnie z budżetem
Radcy prawni już wcześniej proponowali, by oddzielić w przepisach stawki, które są podstawą wyliczenia wynagrodzenia dla pełnomocnika z urzędu, od tych, które sąd bierze pod uwagę, zasądzając zwrot kosztów dla strony, która wygrała. Dziś to jedno rozporządzenie.
– Dzięki rozdzieleniu można by podnieść stawki, które służą do rozliczania między procesującymi się stronami, bez narażania na dodatkowe koszty budżetu. Uregulowanie tych kwestii oddzielnie jest tym bardziej możliwe, że są dwie delegacje ustawowe – mówi mec. Bereza.
Przychylnie do tego rozwiązania podchodzą także adwokaci.
Kto jest najuboższy
Dodatkową kwestią są stawki dla prawników wyznaczanych z urzędu. Tu także zespół adwokacko-radcowski pracuje nad propozycjami.