Reklama

Ministerstwo tłumaczy się za zajęcie ciągnika pod Mławą

Patologię rodzi wolny rynek komorników, dlatego należy go ograniczyć.

Publikacja: 04.02.2015 07:23

Ministerstwo tłumaczy się za zajęcie ciągnika pod Mławą

Foto: www.sxc.hu

Dla Ministerstwa Sprawiedliwości i władz korporacji wpadki komorników – jak ta z ciągnikiem spod Mławy – to odosobnione incydenty. Dla posłów – objaw szerszej patologii w egzekucji. Mimo tych dwóch spojrzeń w jednym niemal wszyscy byli zgodni: wolny rynek komorników należy ograniczyć. W Sejmie jest już odpowiedni projekt ustawy.

Wpadki komorników

Jerzy Kozdroń, wiceminister sprawiedliwości, przedstawił we wtorek w Sejmie informację na temat nieprawidłowości w postępowaniach egzekucyjnych prowadzonych przez komorników sądowych. I przekonywał posłów, członków sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka, że nieprawidłowości w działaniu komorników są odosobnione, nie można mówić o patologii.

Od 2000 r. liczba komorników wzrosła o ok. 600 – do 1380, a spraw z 600 tys. do prawie 6 mln w 2014 r. W tym samym czasie wzrosła też liczba dyscyplinarek. W 2014 r. było ich ok. 80. Najwięcej wszczynają ich minister oraz prezesi sądów. Wydaleń z zawodu jest jednak mało. Zaledwie jedno–dwa rocznie. Okazuje się bowiem, że ci, którym grozi wykluczenie, nie czekają na wyrok i występują z korporacji.

– Jak zatem mogło dojść do takiej wpadki jak ta pod Mławą? – pytał poseł Andrzej Dera (SP). – To nie jest bowiem pomyłka.

– Nie jestem zdolny tego zdarzenia ogarnąć logicznie – odpowiedział minister Kozdroń. I apelował, by zachować miarę i nie nazywać tego wydarzenia bandyckim zajęciem majątku.

Reklama
Reklama

Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej, podkreślał, że takie wpadki jak to niesławne zajęcie ciągnika, zasmucają korporację, gdyż uderzają w dobre imię samorządu. Dlatego jego władze rozpoczęły postępowania dyscyplinarne oraz wizytację kancelarii. Dodał, że lada chwila będą wyniki.

Liczba wizytacji zresztą bardzo wzrosła: o ile w 2013 r. było ich pięć, o tyle w 2014 r. już 1204, czyli niemal w każdej kancelarii.

– Jeśli dług wynosi 200 tys. zł czy więcej, to dłużnik znajdzie prawnika, by go bronił, ale gdy jest niski, zaczynają się tragedie ludzkie –podkreślała posłanka Stanisława Prządka (SLD), przewodnicząca komisji.

Brak nadzoru

Posłanka Lidia Staroń (PO) zauważyła kąśliwie, że szef podłódzkiej kancelarii też jest wizytatorem. Wskazywała ponadto, że prawdopodobnie mamy do czynienia z procederem nadużywania egzekucji, że trzeba ukrócić komisową sprzedaż (tak sprzedano ciągnik), ale także przerosty kancelarii.

Przedstawiciele MS wskazali, że kancelaria spod Łodzi (ta od od ciągnika) ma 18 tys. spraw i pięciu asesorów, a w tej sprawie komornik nie podjął żadnej czynności, w aktach nie pojawia się jego podpis.

– To jest chora sytuacja, za nimi stoją firmy windykacyjne. Egzekucja powinna być prowadzona z poszanowaniem prawa dłużnika, ale także wierzyciela – powiedział Kozdroń.

Reklama
Reklama

W jego ocenie główny kłopot z komornikami to rozrost ogromnych kancelarii, które są mniej wydajne niż małe i w których brakuje odpowiedniego nadzoru. W Sejmie jest projekt noweli, która ma ograniczyć urynkowienie komorników.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autora, m.domagalski@rp.pl

Dla Ministerstwa Sprawiedliwości i władz korporacji wpadki komorników – jak ta z ciągnikiem spod Mławy – to odosobnione incydenty. Dla posłów – objaw szerszej patologii w egzekucji. Mimo tych dwóch spojrzeń w jednym niemal wszyscy byli zgodni: wolny rynek komorników należy ograniczyć. W Sejmie jest już odpowiedni projekt ustawy.

Wpadki komorników

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama