Adwokaci garną się do zawodu sędziego

Na wakaty w sądach coraz częściej zgłaszają się adwokaci. Już nie tylko stan spoczynku, ale i zbyt duża konkurencja w ich zawodzie powodują, że wybierają bezpieczniejszą profesję

Aktualizacja: 24.08.2009 08:06 Publikacja: 24.08.2009 06:30

Adwokaci garną się do zawodu sędziego

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Do Sądu Rejonowego w Obornikach na jedno miejsce zgłosiło się 15 kandydatów, w tym adwokat; w Radomsku – na osiem miejsc dwóch adwokatów i prokurator; w Gdańsku z kolei na dziewięć miejsc było dziesięciu kandydatów, w tym adwokat. Takie informacje cieszą Jacka Czaję, wiceministra sprawiedliwości.

– To jest właśnie to, o co nam w resorcie chodziło – mówi.

Ruszająca jesienią aplikacja ma być tylko jedną z kilku dróg dotarcia do zawodu sędziego (patrz ramka).

[srodtytul]Ma swoje plusy[/srodtytul]

Minister dodaje, że zawód sędziego w porównaniu z zawodem adwokata ma swoje plusy, np. stan spoczynku. Poza tym bezpieczeństwo. – Adwokat to biznesmen i musi się liczyć ze zmienną koniunkturą – mówi „Rz”.

– Wcale mnie to nie dziwi. Nie bez powodu się mówi, że zawód sędziego to najpiękniejsza profesja świata. Tylko w Polsce ich zarobki nie są atrakcyjne. Myślę, że przeciętny adwokat zarabia u nas więcej niż sędzia. Jeśli jednak to zacznie się zmieniać, będą się zgłaszać – komentuje adwokat Jerzy Naumann. Przyznaje też, że często dobrzy adwokaci pod koniec kariery ubiegają się o przejście do zawodu sędziego z powodu pewnego i wcale niemałego uposażenia w stanie spoczynku (75 proc. ostatnich zarobków waloryzowanych według wzrostu płacy sędziowskiej).

[srodtytul]Konkurencja u adwokatów[/srodtytul]

Większe zainteresowanie zawodem sędziowskim nie dziwi też krakowskiego mecenasa Zbigniewa Ćwiąkalskiego, byłego ministra sprawiedliwości.

– Na rynku adwokackim jest coraz większa konkurencja. Kilka lat temu na listach mojej rady było wpisanych dwustu kilkudziesięciu mecenasów, dziś jest ich ponad 640 – mówi. I ocenia, że nie wszyscy mają zajęcie. – Konkurencja jest bezlitosna: albo ktoś ma klientów i dobrze funkcjonuje, albo musi zmienić profesję – wyjaśnia.

Wspomina też, że na jego wydziale (Uniwersytet Jagielloński) kilka osób jest wykładowcami i sędziami, tylko że w sądzie administracyjnym. On sam jednak woli być adwokatem, choć ma zdany egzamin sędziowski, a jego ojciec był sędzią.

Były minister krytykuje jednak możliwość przechodzenia do zawodu sędziego u schyłku kariery.

– [b]Myślę, że nie powinno być takiej możliwości dla zainteresowanych jedynie atrakcyjnym stanem spoczynku[/b] – ocenia.

[srodtytul]Ukoronowanie kariery[/srodtytul]

Stanisław Dąbrowski, przewodniczący Krajowej Rady Sądownictwa, od dawna wyraża pogląd, że zawód sędziego powinien być ukoronowaniem kariery prawniczej. Ponadto prawnicy z innych zawodów inaczej patrzą na konkretne sprawy, a to dobrze wpływa na orzecznictwo. Jest jednak bardziej powściągliwy niż minister Czaja i środowisko adwokackie. – Na razie nie dostrzegam aż tak pomyślnego trendu, ale zanim wnioski trafią do rady, upłynie kilka miesięcy – mówi „Rz”.

Zgadza się ze stwierdzeniem, że nawet jeśli adwokaci ubiegają się o wakat, to raczej w sądach administracyjnych albo Sądzie Najwyższym, a powodem są oczywiście atrakcyjniejsze zarobki.

– Gorzej jest z niższymi instancjami – uważa. Jego zdaniem rada, która opiniuje kandydatów, cały czas czeka, że będzie ich aż tylu, by można było wyłonić rzeczywiście najlepszych.

[ramka][b]Różne drogi do orzekania[/b]

- studia prawnicze, egzamin sędziowski lub prokuratorski

- aplikacja sędziowska w Krajowej Szkole Sądownictwa i Prokuratury

- bycie prokuratorem

- praca w szkole wyższej, w Polskiej Akademii Nauk, w instytucie naukowo-badawczym lub innej placówce naukowej i tytuł naukowy profesora albo stopień naukowy doktora habilitowanego nauk prawnych

- bycie adwokatem, radcą prawnym lub notariuszem przez minimum trzy lata

- stanowisko prezesa, wiceprezesa, starszego radcy lub radcy

Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa – minimum trzy lata[/ramka]

[b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2009/08/24/adwokaci-garna-sie-do-zawodu-sedziego/]Skomentuj artykuł[/link][/b]

Do Sądu Rejonowego w Obornikach na jedno miejsce zgłosiło się 15 kandydatów, w tym adwokat; w Radomsku – na osiem miejsc dwóch adwokatów i prokurator; w Gdańsku z kolei na dziewięć miejsc było dziesięciu kandydatów, w tym adwokat. Takie informacje cieszą Jacka Czaję, wiceministra sprawiedliwości.

– To jest właśnie to, o co nam w resorcie chodziło – mówi.

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem