Obrót prawny z zagranicą sprowadza się do współpracy sądów i prokuratur różnych państw w konkretnych postępowaniach karnych. Obejmuje pomoc prawną, przejęcie i przekazanie ścigania karnego, ekstradycję i europejski nakaz aresztowania.
Jak wynika ze sprawozdania z działalności Prokuratury Generalnej za 2010 r., tych ostatnich dostajemy z roku na rok więcej. Przodują w nich Niemcy (153), Austria (19) i Włochy (15). Coraz więcej jest też próśb o przeprowadzenie określonych czynności, takich jak przesłuchania, konfrontacje czy przekazanie informacji o stanie konta.
Płyną wnioski
W 2010 r. do polskiej prokuratury wpłynęły 3294 wnioski pochodzące od zagranicznych organów sądowych. W tym czasie wykonano ich 3029. Średni czas wykonania wniosku o pomoc prawną skierowanego do Polski wynosi trzy miesiące.
Najczęściej polscy prokuratorzy dostawali wnioski z Niemiec (1344), Szwajcarii (433), Ukrainy (220), Czech (183) oraz Białorusi (172). W trzech wypadkach strona wzywająca występowała o przeprowadzenie czynności w formie wideokonferencji. – Takie prośby są coraz częstsze – mówi prokurator Krzysztof Karsznicki z Prokuratury Generalnej.
Również wysyłamy
Polscy śledczy nie tylko otrzymują z zagranicy wnioski o pomoc prawną, ale także sami je wysyłają. Ze sprawozdania Prokuratury Generalnej wynika, że w 2010 r. wystosowali łącznie 3794 wnioski o udzielenie pomocy prawnej.