Ustawa o świadczeniu usług na terytorium RP dała ponad rok temu nowe uprawnienia klientom adwokatów i radców prawnych (DzU z 2010 r. nr 47, poz. 278).
Ujęte są one w art. 10 ustawy w formie obowiązków informacyjnych usługodawców, które powinni oni wypełniać w interesie konsumentów. Mianowicie przed podpisaniem umowy bądź rozpoczęciem świadczenia usługi prawnik powinien podać potencjalnemu klientowi zestaw podstawowych danych przydatnych do podjęcia decyzji o wyborze obrońcy, doradcy czy pełnomocnika. Czasem zresztą zdarza się, że pod adwokata podszywają się osoby, które nie mają takiego tytułu ani uprawnień zawodowych. Aby uniknąć przykrych konsekwencji, warto sprawdzić, z kim ma się do czynienia.
Trzeba zapytać o numer w ewidencji działalności gospodarczej, pod którym adwokat jest zarejestrowany jako przedsiębiorca. Powinien też pokazać legitymację wskazującą, w której izbie adwokackiej jest wpisany na listę osób wykonujących ten zawód i pod jakim numerem.
Warto zapytać go o samą usługę: na czym ma polegać, jak widzi świadczenie pomocy prawnej, jakie daje gwarancje co do jej jakości. Powinien też podać cenę, jeśli została ustalona, czyli wysokość żądanego honorarium razem z kwotą VAT, a także kryteria jego obliczania (np. czy bierze wynagrodzenie za godzinę czy za poprowadzenie całości sprawy przed sądem). Trzeba się też dowiedzieć o wysokość obowiązkowego ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za błędy w rzemiośle prawniczym. Najlepiej niech okaże polisę.
Na wniosek klienta usługodawca udostępnia informacje dodatkowe, np. o regulacjach prawnych dotyczących wykonywanego przezeń zawodu oraz sposobu, w jaki można uzyskać dostęp do