Do samorządu adwokackiego często wpływają pisma klientów, którzy po wypowiedzeniu pełnomocnictwa oczekują od adwokata całkowitego zwrotu pobranego honorarium. W sierpniu stanowisko w tej sprawie zajęła Komisja Etyki Naczelnej Rady Adwokackiej.
W swoim stanowisku Komisja zwraca uwagę, iż podstawą do zwrotu całości lub części wynagrodzenia powinna być ocena włożonej przez adwokata pracy, jej efektów, zaplanowanej efektywności itp. – Zdarza się bowiem niekiedy, że adwokat – w chwili wypowiadania pełnomocnictwa – przepracowawszy określoną liczbę godzin, w pewnym zakresie zlecenie już wykonał (np. przez opracowanie wzoru umowy, sporządzenie opinii prawnej, czy też zastępstwa procesowego przed sądem), osiągając przynajmniej w części wyznaczony cel, wskazując dalsze czynności w sprawie oraz opracowując koncepcję jej prowadzenia – wyjaśnia Komisja Etyki NRA.
Jak zaznaczono, w przypadku gdy doszło do niekorzystnego dla klienta rozstrzygnięcia z powodu rażących uchybień adwokata, to wówczas prawo do wynagrodzenia może zostać – nawet znacząco – ograniczone lub wyłączone. – Brak profesjonalizmu musi mieć charakter rażący, przy czym nie można go upatrywać w prezentowaniu przez pełnomocnika odmiennych od przyjmowanych przez sądy koncepcji prawnych, mających wspierać interes klienta w postępowaniu sądowym – podkreśla Komisja.
W stanowisku znalazła się lista kryteriów zwrotu całości lub części uiszczonego wynagrodzenia, należą do nich:
- przyczyny wypowiedzenia pełnomocnictwa i/lub zlecenia oraz stopnia ich ewentualnego zawinienia przez adwokata;