Studia prawnicze II stopnia: Prawo po licencjacie zyskuje na popularności

Uczelnie, które zdecydowały się wprowadzić studia prawnicze II stopnia, kończą kolejny nabór. Ofertę do studentów kierują też renomowane szkoły.

Aktualizacja: 12.09.2013 13:20 Publikacja: 12.09.2013 08:43

?Od 1 października 2012 r. prawo, tak jak matematyka czy ekonomia, może być prowadzone w systemie tr

?Od 1 października 2012 r. prawo, tak jak matematyka czy ekonomia, może być prowadzone w systemie trzy plus dwa. Oznacza to, że po licencjacie np. po geografii można ukończyć studia magisterskie z prawa

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz rg Rafał Guz

Uniwersytety, które uruchomiły studia prawnicze II stopnia, nie zamierzają rezygnować z tej oferty. ?Wyniki zimowej i letniej sesji studentów I roku napawają optymizmem. Okazały się one zachętą dla innych uczelni, głównie niepublicznych, które już szykują podobną ofertę. Właśnie kończy się kolejny nabór.

Nieźle sobie radzą

Od 1 października 2012 r. prawo, tak jak matematyka czy ekonomia, może być prowadzone w systemie trzy plus dwa. Czyli trzyletni licencjat i dwuletnie magisterskie. Niektóre uczelnie skorzystały z tej możliwości, np. Uniwersytet Gdański, Wrocławski i Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej w Poznaniu stworzyły 2,5-letnie uzupełniające magisterskie studia prawnicze.

Aby zostać ich studentem, wystarczy mieć tytuł licencjata np. geografii, socjologii czy zarządzania. Nie przewidziano żadnych ograniczeń w dziedzinach nauki zakończonej licencjatem.

– Na 370 studentów, którzy ukończyli pierwszy rok, ponad 40 proc. to osoby po administracji – informuje prof. Wojciech Zalewski, prodziekan ds. studiów niestacjonarnych Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Gdańskiego.

Pozostali to absolwenci zarządzania, ekonomii, politologii, a zdarzają się nawet medycyny. Jak sobie poradzili podczas sesji zimowej i letniej?

– Ich wyniki okazały się zdecydowanie lepsze od studentów pięcioletnich studiów jednolitych, prowadzonych w trybie niestacjonarnym, a także, co może zaskakiwać, również wyników studentów studiów stacjonarnych – podaje prof. Zalewski.

Na gdańskiej uczelni dobiega końca nabór drugiego rocznika. Do dziś na listy wpisanych zostało 295 osób.

Środowisko mówi: nie, ale ofertę poszerza

Prof. Jerzy Młynarczyk, rektor Wyższej Szkoły Administracji i Biznesu w Gdyni, nie ukrywa, że jest przeciwny uruchamianiu studiów prawniczych II stopnia. Tym bardziej że ich ukończenie daje możliwość ubiegania się o zawody sądowe, a te należą do szczególnych.

– Możemy się zastanawiać nad poszerzeniem oferty dla młodych ludzi zainteresowanych prawem, ale po licencjacie z administracji – tłumaczy. Przyznaje, że uczelnia, którą kieruje, sama przygotowuje taką ofertę.

– Musimy sobie radzić na rynku. Jako uczelnia niepubliczna poszerzamy ofertę także o takie studia – tłumaczy „Rz".

Głos w sprawie zabrała Krajowa Rada Sądownictwa. Uważa, że przez dwa i pół roku można przekazać i wyegzekwować najwyżej bardzo ogólne encyklopedyczne wiadomości z poszczególnych dziedzin prawa. To jej sprzeciw w sprawie uruchamiania kolejnych takich inicjatyw.

Zasady uzupełniania wykształcenia

Uniwersytety, które uruchomiły studia prawnicze II stopnia, nie zamierzają rezygnować z tej oferty. ?Wyniki zimowej i letniej sesji studentów I roku napawają optymizmem. Okazały się one zachętą dla innych uczelni, głównie niepublicznych, które już szykują podobną ofertę. Właśnie kończy się kolejny nabór.

Nieźle sobie radzą

Od 1 października 2012 r. prawo, tak jak matematyka czy ekonomia, może być prowadzone w systemie trzy plus dwa. Czyli trzyletni licencjat i dwuletnie magisterskie. Niektóre uczelnie skorzystały z tej możliwości, np. Uniwersytet Gdański, Wrocławski i Szkoła Wyższa Psychologii Społecznej w Poznaniu stworzyły 2,5-letnie uzupełniające magisterskie studia prawnicze.

Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów