Taki wniosek płynie z wyroków Sądu Okręgowego i Sądu Apelacyjnego w Białymstoku. Do pierwszego z tych sądów trafił pozew dwóch radców, prowadzących własną kancelarię prawną, którzy domagali się od spółki zajmującej się ochroną bez paliw zapłaty 175 tys. zł odszkodowania wynikającego z klauzuli o zakazie konkurencji i lojalności.
Firma podpisała z kancelarią umowę zlecenia na obsługę prawną. Aneksem do tego kontraktu wprowadzono klauzulę o zakazie konkurencji i lojalności. Kancelaria zobowiązała się w niej, iż po ustaniu obowiązywania umowy nie będzie prowadziła z jakichkolwiek przyczyn działalności konkurencyjnej w stosunku do wykonywanej w praktyce statutowej działalności zleceniodawcy. W przypadku złamania zakazu konkurencji prawnicy mieli zapłacić spółce 50 tys. zł.
Kiedy doszło do rozwiązania umowy, firma nie wypłaciła radcom wynagrodzeń wynikających z powstrzymywania się od działalności konkurencyjnej. Właśnie, dlatego dotychczasowi współpracownicy spotkali się w sądzie.
Spółka nie uznała powództwa, podnosząc, iż aneks do umowy zlecenia, którym wprowadzono klauzulę o zakazie konkurencji jest czynnością prawną nieważną. Sankcja nieważności zdaniem firmy miała wynikać ze sprzeczności tej czynności prawnej z zasadami współżycia społecznego, a w szczególności z zasadą ekwiwalentności świadczeń.
Przed sądem spółka wskazała, że przepisy ustawy o radcach prawnych zobowiązują radcę do zachowania w tajemnicy wszystkiego, o czym dowiedział się w związku ze świadczeniem pomocy prawnej, a obowiązek ten nie jest ograniczony w czasie. Taki sam zakaz wynika z Kodeksu Etyki Radcy Prawnego, który ponadto nakazuje radcy powstrzymanie się od występowanie na rzecz nowego klienta jeśli występuje ryzyko naruszenia zobowiązania do poufności wobec poprzedniego lub jeśli posiadana przez niego wiedza o sprawach poprzedniego klienta dałaby nowemu nieuzasadnioną przewagę. W konsekwencji spółka dowodziła przed sądem, iż obsługujący ich radcowie nie mogli prowadzić działalności konkurencyjnej wobec firmy, a zatem zastrzeżenie w umowie wysokiego odszkodowania w zamian za powstrzymanie się od takiej działalności należy uznać za działania sprzeczne z zasadami współżycia społecznego. Ponadto specyficzny charakter działalności prowadzonej przez spółkę wymagający uzyskania koncesji uniemożliwiał powodom zdolność konkurowania.