W ankiecie, którą przeprowadziła Naczelna Rada Adwokacka, wielu adwokatów wskazało, że chciałoby mieć możliwość wykonywania zawodu w formie spółek kapitałowych. Czy jest możliwa taka zmiana?
Jerzy Glanc: Nasza ankieta nie miała formy plebiscytu. Chodziło o to, by poznać opinie adwokatów w najważniejszych sprawach. Nie jest wykluczone, że w przyszłości może dojść do takiej zmiany – zniesienia zakazu wykonywania zawodu w formie spółek kapitałowych. Wymagałoby to jednak dłuższej dyskusji i refleksji. Trzeba podkreślić, że dziś ten zakaz wynika z ustawy – Prawa o adwokaturze. Za jego utrzymaniem przemawia też wiele argumentów.
Jakich?
Dziś adwokaci mogą wykonywać zawód wyłącznie w formie spółek osobowych. Chociażby dlatego, że wiąże się to z posiadaniem ściśle określonych uprawnień. Osoba ubiegająca się o wpis na listę adwokatów musi mieć również określone kwalifikacje osobiste. Nie chodzi tylko o te ściśle związane z wiedzą i doświadczeniem zawodowym, ale także o nieskazitelny charakter wskazujący, że kandydat daje rękojmię prawidłowego wykonywania zawodu. Zakaz wykonywania zawodu w formie spółek kapitałowych wynikał z pewnej obawy, że nastąpi oderwanie uprawnień od podmiotu świadczącego usługi. Spółki kapitałowe same mają bowiem odrębną osobowość prawną.
Jakie zagrożenia mogłyby się z tym wiązać?