Niemieckie społeczeństwo jak niemal każde z krajów rozwiniętych się starzeje. Już przed wejściem Polski do Unii w Niemczech pracowały tysiące polskich pielęgniarek i opiekunek. Niestety, rzadko kiedy legalnie. Sytuacja zmieniła się 1 maja 2004 r. Wtedy to zaczęły powstawać firmy specjalizujące się w pośrednictwie i koordynowaniu usług opieki na większą skalę. Opanowały one skutecznie niemiecki rynek.
ZUS zbada np. jakość zawieranych umów o opiekę i czas działania firmy na rynku
Mechanizm jest prosty. Firma rejestrowana jest w Polsce i tutaj, korzystając z regulacji unijnych, rekrutuje osoby do legalnej pracy u naszego bogatego sąsiada. Scenariusz taki jest dla przedsiębiorcy korzystny, ponieważ w Polsce za zatrudnionego ciągle płaci relatywnie niższe świadczenia.
Jakie są podstawy prawne regulujące powyższą praktykę?
Od 1 maja 2010 r. jest to rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) 883/2004 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego, a także rozporządzenie 987/2009 (z 16 września 2009 r.) doprecyzowujące ten pierwszy dokument. Istotna jest także decyzja Komisji Administracyjnej ds. zabezpieczenia społecznego nr A2 doprecyzowująca pojęcie pracownika delegowanego.