Gudzowaty. Człowiek z gazu

Jeden z najbogatszych ludzi w Polsce. Wiedział, jak działa polski biznes i gdzie styka się z polityką.

Aktualizacja: 15.02.2013 07:23 Publikacja: 15.02.2013 01:44

Gudzowaty. Człowiek z gazu

Foto: ROL

Znany polski biznesmen, prezes Bartimpeksu i jeden z najbogatszych Polaków, zmarł wczoraj rano w szpitalu w wieku 75 lat.

Gudzowaty do majątku doszedł w latach 90. XX wieku na handlu barterowym. W 1992 r. został prezesem Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego Bartimpex. W zamian za żywność i artykuły przemysłowe kupował od rosyjskiego Gazpromu gaz ziemny dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Biznes się kręcił do momentu, w którym ekipę Jelcyna zastąpiła na Kremlu drużyna Putina.

Handel i konflikt z Gazpromem

Pod koniec lat 90. Gudzowaty skonfliktował się z rządem kierowanym wówczas przez Jerzego Buzka oraz Gazpromem.

Zarząd rosyjskiej firmy nie chciał przestrzegać wcześniej wynegocjowanych umów i starał się usunąć polskiego biznesmena z handlu gazem. Te działania doprowadziły w końcu do wyeliminowania Gudzowatego z handlu błękitnym paliwem pomiędzy Rosją i Polską.

Biznesmen skarżył się też na wycofanie się PGNiG z zamiaru przeprowadzania wspólnych inwestycji.

W ostatnich latach Gudzowaty oskarżał o działania przeciwko niemu tzw. Lożę minus 5. Twierdził, że to analogia do podziału piekła na pięć pięter w dół. Na najniższym są najniebezpieczniejsi ludzie. – Naszym zdaniem jest to najzwyklejsza mafia, usiłująca od 10 lat przejąć nasze interesy gazowe, w skład której wchodzą m.in. politycy, pracownicy starej i nowej bezpieki, lobbyści. Ostatnio mocno nas zranili – mówił w 2008 r. wywiadzie dla Gazety Giełdy „Parkiet".

Bartimpex do dziś posiada 36,17 proc. udziałów w Gas-Tradingu, a poprzez niego jest akcjonariuszem EuRoPol Gazu, firmy, która jest właścicielem polskiego odcinka gazociągu jamalskiego.

PGNiG i Gazprom, które mają po 48 proc. udziałów w EuRoPol Gazie, od wielu miesięcy próbowały skłonić Gudzowatego do udzielenia zgody na sprzedaż brakującego im 4-proc. pakietu akcji tej firmy. Do dziś się to im jednak nie udało. Być może dlatego, że Gudzowaty był orędownikiem budowy drugiej nitki gazociągu jamalskiego i liczył na współudział w realizacji tej inwestycji.

Tajemnice Aleksandra Gudzowatego

Gudzowaty przez wiele lat próbował też wybudować gazociąg Bernau – Szczecin, który miał połączyć sieci Polski i Niemiec.

Początkowo próbował ten cel zrealizować z PGNiG.

Później skarżył się, że nikt go nie zauważa, mimo że mamy gotowy projekt i niezbędne grunty. Gdyby powstał, Polska mogłaby otrzymywać od 1,5 do 5 mld metrów sześciennych surowca z Zachodu Europy. Ostatecznie sprzedał projekt najbogatszemu Polakowi Janowi Kulczykowi.

Zdaniem Gudzowatego z powodu prowokacji, dotyczącej rzekomego niepłacenia akcyzy przez jego spółkę Akwawit-Brasco (firma produkująca biopaliwa), poniósł czterdzieści parę milionów złotych strat.

Gudzowaty nie mogąc handlować gazem, próbował przekształcić Bartimpex w firmę prowadząca działalność w innych obszarach. Poprzez podmiot zależny Energopol Trade Opole postawił m.in. na rozwój budownictwa infrastrukturalnego, realizację projektów budowy oczyszczalni ścieków oraz kanalizacji.

Kilka lat temu majątek Gudzowatego był szacowany na 3,7 mld zł. To dało mu 9. miejsce w na liście 100 najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost". Był też na 56. miejscu wśród 100 najbogatszych osób Europy Środkowo-Wschodniej. Na Liście 500 największych polskich firm, publikowanej co roku przez „Rzeczpospolitą" w 1999 r. Bartimpex zajmował 18. miejsce. W ostatnich latach nie ujawniał już wyników swojej firmy.

– Gudzowaty był osobą istotną i znaną przez wszystkich ludzi z branży gazowniczej w Polsce. To dzięki niemu doszło do barteru polegającego na wymianie polskiej żywności na rosyjski gaz – mówi „Rz" Tomasz Chmal, ekspert Instytutu Sobieskiego.

Dodaje, że w latach 90. bez Gudzowatego nic istotnego nie działo się na krajowym rynku gazu. Wówczas był właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. – Jedna z biografii dotycząca Gudzowatego nosi tytuł „Człowiek z gazu". Myślę, że to określenie dobrze charakteryzuje jego osobę – uważa Chmal.

Biznesmen zawsze dbał o ciepłe relacje z ludźmi władzy. Wynikało to z tego, że zależało mu na utrzymaniu wpływów i silnej pozycji w polskiej gospodarce.

Był znany z tego, że zatrudnia wielu ministrów z różnych rządów, licząc na ich polityczne wpływy. Ci chętnie przyjmowali jego propozycje i bywali na jego salonach. Najbliższe relacje łączyły go zwłaszcza ze środowiskiem lewicy.

Skandal z taśmami

O ciepłych związkach Gudzowatego z SLD, a przynajmniej z niektórymi politykami tej partii świadczy historia  Józefa Oleksego, który we wrześniu 2006 roku został zaproszony przez Gudzowatego na towarzyskie spotkanie zakrapiane alkoholem i wyciągnięty na bardzo prywatną rozmowę. W rozmowie Oleksy zarzucał byłemu prezydentowi Aleksandrowi Kwaśniewskiemu, iż nie jest w stanie wyjaśnić źródeł pochodzenia swojego majątku. Markowi Borowskiemu zarzucił fałszowanie wydatków na kampanię wyborczą SdPL.

Wypowiadał się także negatywnie o innych postaciach lewicy, między innymi o Wojciechu Olejniczaku czy Jerzym Szmajdzińskim. Rozmowa obfitowała w wulgaryzmy.

Jak się później okazało, zwierzenia Oleksego zostały nagrane, a rok później wyciekły do mediów. Wybuchł polityczny skandal. Oleksy musiał publicznie przepraszać, został zawieszony w prawach członka SLD, a następnie musiał złożyć swoją legitymację partyjną.

Do SLD wrócił dopiero w 2010 roku.

Ochrona Gudzowatego twierdziła, że szefowi Bartimpeksu grożono m.in. porwaniem syna, a Oleksy miał być wysłannikiem złych sił. On sam w mało przekonujący sposób próbował tłumaczyć, że taśmy wypłynęły bez jego wiedzy i, jako winnego, wskazywał szefa własnej ochrony.

Finansowanie SLD?

W 2009 roku wyszła na jaw  informacja, że Gudzowaty przelał na konta SLD milion złotych. Miało to się wydarzyć w 2000 roku, a więc w okresie kampanii prezydenckiej Aleksandra Kwaśniewskiego, a rok przed zwycięskimi wyborami parlamentarnymi. Józef Oleksy proszony o komentarz w tej sprawie, powiedział w Radiu RMF FM, że premier domyślał się, iż Gudzowaty finansuje SLD. Zastrzegł się jednak, że nie ma na to dowodów. – Był czas , kiedy nie było tak precyzyjnych przepisów jak dziś, partie różnie zdobywały środki – tłumaczył wówczas Oleksy.

To właśnie wtedy w SLD  szeptano o bliskich związkach i tajemniczych interesach, jakie łączyły syna Leszka Millera z synem Gudzowatego, ale głośno nikt nie odważył się nic powiedzieć. Trudno też było nie zauważyć życzliwych stosunków panujących między Gudzowatym a Wiesławem Kaczmarkiem, ministrem skarbu z SLD.

W 2002 roku „Newsweek" pisał, że współpracownicy Gudzowatego znajdowali nieraz zatrudnienie w spółkach Skarbu Państwa, a polityka kadrowa Kaczmarka, np. nominowanie Michała Kwiatkowskiego na szefa PGNiG, była korzystna dla interesów milionera.

W 2005 roku, a więc w czasach, gdy lewica gwałtownie karlała i zanosiło się, że może zniknąć ze sceny politycznej, Kaczmarek dostał od Gudzowatego propozycję pokierowania powstającą grupą Brasco, która miała działać w sektorze biopaliw. Pracował tam do 2007 roku, ale ostatecznie obaj panowie się rozstali.

Gudzowaty tłumaczył po latach, że Kaczmarek o mało nie doprowadził firmy do upadku.

Znany polski biznesmen, prezes Bartimpeksu i jeden z najbogatszych Polaków, zmarł wczoraj rano w szpitalu w wieku 75 lat.

Gudzowaty do majątku doszedł w latach 90. XX wieku na handlu barterowym. W 1992 r. został prezesem Przedsiębiorstwa Handlu Zagranicznego Bartimpex. W zamian za żywność i artykuły przemysłowe kupował od rosyjskiego Gazpromu gaz ziemny dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa.

Pozostało 95% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!