Wielka mobilizacja prawicy

10 kwietnia skupione wokół PiS środowiska znów chcą się policzyć. W 3. rocznicę katastrofy smoleńskiej planują ściągnąć do Warszawy tłumy. Zaplanowano m.in. przemowy Jarosława Kaczyńskiego na scenie na Krakowskim Przedmieściu, premierę filmu o zmarłym prezydencie i specjalne posiedzenie parlamentarnego zespołu Antoniego Macierewicza.

PiS starannie szykuje się do obchodów. Chce rozpocząć nowy sezon ulicznej mobilizacji zwolenników, bo od ostatniego dużego wydarzenia, grudniowego marszu w rocznicę stanu wojennego, mijają już cztery miesiące. Partia już myśli o wiecach w obronie Telewizji Trwam w majowy weekend.

Obchody katastrofy smoleńskiej zaczną się o godz. 8 rano od mszy św. w kościele seminaryjnym obok Pałacu Prezydenckiego i odczytania nazwisk ofiar. Potem politycy PiS odwiedzą groby zmarłych.

Przez cały dzień na scenie w okolicy Pałacu Prezydenckiego będą się odbywać występy i pokazy filmów. Jarosław Kaczyński ma zabrać głos dwukrotnie: ok. 16.30 oraz po godz. 20. Wtedy Krakowskim Przedmieściem przejdzie Marsz Pamięci. Rozpocznie go msza w archikatedrze św. Jana.

Prezes PiS weźmie też udział w specjalnym posiedzeniu parlamentarnego zespołu Antoniego Macierewicza, który tego dnia zaprezentuje wyniki swoich ustaleń. Później mają one zostać wydane w formie książkowej. Jak zapowiada w rozmowie z „Rz" Macierewicz, w opracowaniu ma się znaleźć analiza rozpadu maszyny w powietrzu, która zostanie zaprezentowana również w trakcie posiedzenia (eksperci związani z państwową komisją wypadków lotniczych odrzucają wizję takiego przebiegu wypadków).

Tak obchodzono rocznicę katastrofy smoleńskiej w 2012 roku

W archikatedrze zaplanowano koncert utworów smoleńskich kompozytora filmowego Michała Lorenca. Dwa dni wcześniej ma się odbyć też premiera filmu Joanny Lichockiej i Jarosława Rybickiego „Prezydent" o Lechu Kaczyńskim.

Tomasz Sakiewicz, redaktor  naczelny „Gazety Polskiej", która wspiera organizacyjnie PiS, liczy na frekwencję porównywalną do tej sprzed roku, gdy w obchodach uczestniczyło kilkadziesiąt tysięcy osób. – Tę liczbę trudno jest jeszcze oszacować. Uczestnicy przyjadą nie tylko autokarami, ale też pociągami i samochodami. W obchodach wezmą także udział mieszkańcy Warszawy – mówi „Rz".

Dlaczego obchody rocznicy katastrofy będą tak bogate? – Tak jak co roku chcemy jedynie uczcić pamięć tych, którzy zginęli. W grę nie wchodzą jakiekolwiek cele polityczne – zapewnia poseł PiS Joachim Brudziński, który współorganizuje obchody.

Jednak inaczej sprawę komentuje specjalista od marketingu politycznego dr Norbert Maliszewski. – Zakończenie misji kandydata na premiera rządu technicznego nie przyniosło PiS aż takich rezultatów, jak się spodziewało. Mobilizacji elektoratu tej partii najlepiej sprzyja polityka symboliczna. Rocznica katastrofy to sposób na odnowienie tych emocji – wyjaśnia.

Dr Maliszewski zwraca uwagę na działania, które w związku z rocznicą katastrofy mają zamiar podjąć wspierające PiS kluby „Gazety Polskiej". Jeszcze w połowie marca szef klubów Ryszard Kapuściński zapowiadał, że wieczorny przemarsz zakończy się rozbiciem miasteczka namiotowego przed Kancelarią Premiera, które „pozostanie tam do czasu zmiany rządu".

Budowę miasteczka co prawda odwołano ze względu na pogodę, ale sympatycy „Gazety Polskiej" nie zrezygnowali z manifestacji przed KPRM. Dzień wcześniej mają protestować przed ambasadą Federacji Rosyjskiej.

Tomasz Sakiewicz zapowiada, że tego dnia nadawanie w Internecie ma rozpocząć prawicowa TV Republika, której redaktorem naczelnym jest Bronisław Wildstein. – Zrobiliśmy wszystko, żeby zdążyć z premierą. Obchody będziemy relacjonować na żywo – mówi Sakiewicz. Nie ukrywa zresztą, że rocznica katastrofy jest istotna z punktu widzenia mobilizacji sympatyków. – W tym roku wiosna zacznie się 10 kwietnia i nie chodzi tylko o pogodę – podkreśla.

Ta mobilizacja będzie tym łatwiejsza, że oficjalne uroczystości państwowe zaplanowano skromnie.

W zeszłym roku na miejscu tragedii w Smoleńsku rząd reprezentował minister kultury Bogdan Zdrojewski. Zapowiedział, że w tym roku zostanie tam odsłonięty pomnik. Tak się jednak nie stanie, a 10 kwietnia w Smoleńsku i w Katyniu Polskę ma reprezentować jedynie sekretarz Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzej Kunert.

W uroczystościach weźmie też udział ambasador Polski w Rosji Wojciech Zajączkowski.

Główne uroczystości państwowe odbędą się w Warszawie. Za ich organizację odpowiedzialne jest Ministerstwo Kultury. Jednak urzędnicy resortu, z którymi rozmawiała „Rz", dowiedzieli się o tym dopiero 12 marca z telewizyjnej konferencji prasowej premiera Donalda Tuska.

Dlatego dokładny scenariusz uroczystości nie jest jeszcze znany. Pewne jest, że tego dnia odbędzie się msza św. w Świątyni Opatrzności Bożej pod przewodnictwem metropolity warszawskiego kard. Kazimierza Nycza.

Nie wiadomo, czy weźmie w niej udział premier Donald Tusk. – Trwają jeszcze ustalenia związane z kwietniowym kalendarzem prezesa Rady Ministrów – wyjaśnia Centrum Informacyjne Rządu.

Jakie są plany na 10 kwietnia  Kancelarii Prezydenta Bronisława Komorowskiego? Skromne. – Jak co roku zostanie odprawiona msza święta w kaplicy prezydenckiej w pałacu na Krakowskim Przedmieściu. Planowane jest też złożenie kwiatów pod tablicą, poświęconą ofiarom – informuje Joanna Trzaska-Wieczorek z Kancelarii Prezydenta.

Marszałek Sejmu Ewa Kopacz też chce jedynie wziąć udział we mszy i złożyć kwiaty pod tablicą, tyle że w parlamencie.