Unia Europejska radzi sobie z kryzysem lepiej niż Ameryka

Idea solidarności jest obecnie najważniejszym spoiwem UE – mówi prof. Tanja Börzel z Wolnego Uniwersytetu w Berlinie

Publikacja: 28.01.2012 00:11

Czy obecny kryzys jest przejawem strukturalnej choroby Europy?

Tanja Börzel:

Nie jest to choroba nieuleczalna. Mamy jednak bez wątpienia najsilniejszy kryzys od czasów powstania Wspólnoty. Ale uwzględniając fakt, że UE składa się dzisiaj z 27 państw i nie ma instrumentów do prowadzenia wspólnej polityki gospodarczej, nie sposób nie zauważyć, że Unia radzi sobie i tak nie najgorzej. Spójrzmy na USA. Mimo że są jednym państwem, nie potrafią poradzić sobie z problemami gospodarczymi i finansowymi. Zwracam też uwagę, że Grecja nadal nie jest bankrutem i korzysta z solidarnej pomocy innych krajów. Nie ma więc powodów, aby twierdzić, że Europa zmierza w kierunku dna czy też już się na nim znajduje.

Jakie mogą być dalekosiężne skutki paktu fiskalnego? Wielka Brytania go odrzuca, inne państwa, takie jak Polska, mają zastrzeżenia, jak powinien funkcjonować, aby nie stał się zarzewiem trwałego podziału Europy.

Nie widzę takiego niebezpieczeństwa. Z jednej strony prócz Wielkiej Brytanii pozostałe kraje są za paktem, a z drugiej czynione widać próby modyfikacji paktu, tak aby umożliwić Wielkiej Brytanii przystąpienie.

Nie wspominam już o tym, że jest on w zasadzie powtórzeniem reguł ustalonych już w czasie wprowadzania wspólnej waluty.

Czy kryzys nie ujawnił z całą ostrością, że idea integracji europejskiej inaczej jest rozumiana w stolicach europejskich? Paryż nie ma nic przeciwko Europie dwóch prędkości, Berlin przeciwnie, uważa, że UE powinna się rozwijać w kierunku unii politycznej. Londyn z kolei nie czyni tajemnicy, że UE to w zasadzie strefa wolnego handlu. Do tego dochodzą kraje Europy Środkowo-Wschodniej, jak Polska, która podkreśla znaczenie i rolę solidarności w dalszym rozwoju idei europejskiej.

To wszystko prawda, ale nie jest to zjawisko nowe. Różnice zdań były zawsze. Idea europejska nigdy nie była pomysłem skończonym, zamkniętym i do końca zdefiniowanym. Nie jest potrzebna żadna wspólna deklaracja dotycząca tego, czym powinna być Unia. Są kraje, które prą do głębszej integracji w chwili, gdy inne nie są gotowe. To też nic nowego, jak również dywersyfikacja w ramach UE, by wspomnieć Schengen czy strefę euro.

Czy jest obecnie jakaś idea pełniąca funkcję spoiwa UE?

To bez wątpienia idea solidarności, a więc wspomagania przez bogatsze państwa tych krajów, które są w kłopotach, oraz tych, które powinny dołączyć pod względem gospodarczym i społecznym do reszty. Nie ma ona jednak nic wspólnego z altruizmem. Nie jest tajemnicą, że Niemcy jako najsilniejsza gospodarka UE odnoszą ogromne korzyści z Unii  w jej obecnej postaci.  Zdecydowana większość eksportu niemieckiego trafia na rynki UE, co zapewnia Niemcom względny dobrobyt. Stąd też bierze się m.in. konieczność pomocy słabszym krajom Wspólnoty, w tym oczywiście Grecji, Hiszpanii czy Portugalii.

Solidarność w takiej postaci nie występuje w USA, Kanadzie czy nawet w Austrii. Karyntia jest bankrutem, podobnie jak Grecja, ale pozostałe austriackie kraje związkowe odmawiają udzielenia jej pomocy.

—rozmawiał Piotr Jendroszczyk

Czy obecny kryzys jest przejawem strukturalnej choroby Europy?

Tanja Börzel:

Pozostało 98% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!