Pakistan: Morderstwa na Jedwabnym Szlaku

Monika Rogozińska, alpinistka, dziennikarka, prezes polskiego oddziału The Explorers Club

Aktualizacja: 24.06.2013 09:00 Publikacja: 23.06.2013 20:20

Pakistan: Morderstwa na Jedwabnym Szlaku

Foto: PAP/EPA

W rejonie Nanga Parbat w północnym Pakistanie w nocy z soboty na niedzielę zostało zastrzelonych 9 obcokrajowców. To niebezpieczne okolice

Monika Rogozińska:

To jest region, który był bardzo bezpieczny. Ze względu na ośmiotysięczniki żył z turystyki. W dużej mierze zamieszkują go ismailici, bardzo spokojny odłam islamu. W rejonie Hunzy i Nanga Parbat 100 procent dzieci chodzi do szkół, i to zarówno dziewczynki, jak i chłopcy. Mieszkańcy zawsze witają obcokrajowców z otwartymi ramionami. Tym bardziej że himalaiści coraz częściej starają się pomagać ludziom, dzięki którym wchodzili na ośmiotysięczniki. Budują tam szpitale, szkoły, pomagają, tak jak Edmund Hillary pomagał w Nepalu. Wykształcili kadrę doświadczonych himalaistów pakistańskich.

Czy łatwo się tam dostać?

To jest zupełnie inny świat. Żeby dojechać w tamte góry z Islamabadu, jedzie się między innymi przez Abbotabbad, gdzie zabito Osamę bin Ladena. Ale kiedy wjeżdżało się w góry, to człowiek czuł się tam bardzo bezpiecznie. Niebezpieczne mogły być jedynie warunki pogodowe czy lawiny, ale jeśli chodzi o ludzi, to nawet ja, jako kobieta, w tamtejszym świecie islamu miałam poczucie bezpieczeństwa. Można było przestać się bać Pakistanu.

Mimo że od lat toczy tam się wojna?

Rejon Himalajów, gdzie znajduje się Nanga Parbat, należy do spornego terytorium między Indiami a Pakistanem. Mimo że są tam bazy wojskowe, na lodowcach leżą szczątki helikopterów, a czasem było słychać strzały, ta wojna nie dotyczyła turystów. Kiedy po drugiej stronie Hindukuszu, w kierunku Afganistanu, zaczęło być niebezpiecznie, to na drodze Karakorum Highway, jadąc od strony Islamabadu na północ, krążyły specjalne konwoje osłaniające turystów w niższych rejonach gór. W północnych prowincjach do tej pory miejscowym bardzo zależało, żeby nikomu się nic nie stało. Wielu mieszkańców tego regionu chce – mimo że jest to terytorium sporne – by otworzyć granicę z Indiami, właśnie ze względu na rozwój turystyki.

Północny Pakistan od bardzo dawna jest badany przez odkrywców...

To teren, który leży na dawnym Jedwabnym Szlaku, droga, która wiedzie wzdłuż Indusu do Chin. To nie jest miejsce nieznane. Przechodzili tamtędy karawany oraz kupcy, potem odkrywcy i turyści, a potem himalaiści. Odwieczny szlak, na którym ktoś teraz postawił szlaban.

W rejonie Nanga Parbat w północnym Pakistanie w nocy z soboty na niedzielę zostało zastrzelonych 9 obcokrajowców. To niebezpieczne okolice

Monika Rogozińska:

Pozostało 94% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!