„Polska Press / Orlen wzięło pieniądze, przyjęło ogłoszenie, a potem pieniądze oddało i ogłoszenie wycofało. Sprawa dotyczy ogłoszeń wyborczych Lewicy w świętokrzyskim dzienniku »Echo Dnia«” – ogłosił w mediach społecznościowych wiceprezydent Kielc Marcin Chłodnicki.
Skąd ta zmiana? „Wydawca uznał, iż nie do pogodzenia z jego interesem są wypowiedzi lub z linią programową wartości lewicowe i rozumienie polskiej racji stanu” – taką odpowiedź otrzymały komitety wyborcze, które chciały zamieścić ogłoszenia w mediach Grupy Orlen.
Okazuje się, że wartości lewicowe przeszkadzają gazetom Polska Press nie tylko w komitecie Lewicy, ale również w innych partiach. To samo dostali nasi kandydaci z Trzeciej Drogi. – Pełen pluralizm i równy dostęp – skomentował europoseł PSL Adam Jarubas, były marszałek województwa świętokrzyskiego.
Zapytaliśmy wiceprezydenta Chłodnickiego, jakie ogłoszenia kolidowały z „rozumieniem polskiej racji stanu”. – Zwykłe ogłoszenia, jakich jest pełno – tłumaczy „Rz” wiceprezydent. – Chcieliśmy dać tam informację o naszym kandydacie na senatora i kilku kandydatach na posłów. Nic nadzwyczajnego – zdjęcia, nazwiska, hasła wyborcze…