Bezprawna dyskryminacja biegłych

Ograniczenie maksymalnego wynagrodzenia ekspertom jednej tylko dziedziny jest niezgodne z konstytucją – orzekł wczoraj Trybunał Konstytucyjny

Publikacja: 10.05.2012 08:40

Bezprawna dyskryminacja biegłych

Foto: Fotorzepa, Raf Rafał Guz

Sprawa trafiła do TK na skutek skargi  konstytucyjnej Zbigniewa G.-O. Lekarz  został powołany jako biegły do opracowania opinii w postępowaniu przygotowawczym. Wystawił za nią śledczemu rachunek. Prokurator wynagrodzenie obniżył. W uzasadnieniu przywołał § 4 ust. 1 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 1975 r. w sprawie kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych w postępowaniu sądowym. Przepis ten przewiduje górną granicę wynagrodzenia dla biegłego z zakresu medycyny (ich opinie są niezbędne w sprawach o zabójstwa, pobicia czy przy odszkodowaniach za błędy lekarskie), który wydaje opinię wyłącznie na podstawie akt sprawy.  Lekarz złożył zażalenie na decyzję prokuratora, ale bezskutecznie.  W skardze do Trybunału podnosił, że przepis rozporządzenia narusza prawo do równego traktowania biegłych.

– Nie ma uzasadnienia  kryterium, które różnicuje biegłych poprzez sztuczne i nieuprawnione ograniczenie maksymalnej kwoty wynagrodzenia wyłącznie biegłym z dziedziny medycyny – uważa. – Tym samym biegły medyk niezależnie od faktycznego nakładu pracy włożonej w opracowanie danej opinii nie jest uprawniony do otrzymania wynagrodzenia wyższego niż przewidziane w rozporządzeniu. Z kolei biegli wszystkich innych specjalności dostają pieniądze w wysokości odpowiadającej przepracowanym faktycznie godzinom.

Trybunał przyznał rację lekarzowi (sygnatura akt: SK 24/ 11).

Ustanowienie granicy wynagrodzenia biegłych z zakresu medycyny sądowej ma charakter dyskryminujący – uzasadniał orzeczenie o niekonstytucyjności kwestionowanego przepisu.

Jego zdaniem  odstępstwo od konstytucyjnej zasady równości jest niedopuszczalne, a prawo biegłego do wynagrodzenia jest prawem majątkowym podlegającym równej dla wszystkich ochronie prawnej.  W dodatku Trybunał  nie dostrzegł żadnych wartości konstytucyjnych, którym miałoby służyć takie zróżnicowanie wynagrodzeń ekspertów pracujących na rzecz organów ścigania i sądów.

Kwestionowany przez lekarza przepis straci moc obowiązującą z chwilą publikacji w Dzienniku Ustaw.


Sprawa trafiła do TK na skutek skargi  konstytucyjnej Zbigniewa G.-O. Lekarz  został powołany jako biegły do opracowania opinii w postępowaniu przygotowawczym. Wystawił za nią śledczemu rachunek. Prokurator wynagrodzenie obniżył. W uzasadnieniu przywołał § 4 ust. 1 rozporządzenia ministra sprawiedliwości z 1975 r. w sprawie kosztów przeprowadzenia dowodu z opinii biegłych w postępowaniu sądowym. Przepis ten przewiduje górną granicę wynagrodzenia dla biegłego z zakresu medycyny (ich opinie są niezbędne w sprawach o zabójstwa, pobicia czy przy odszkodowaniach za błędy lekarskie), który wydaje opinię wyłącznie na podstawie akt sprawy.  Lekarz złożył zażalenie na decyzję prokuratora, ale bezskutecznie.  W skardze do Trybunału podnosił, że przepis rozporządzenia narusza prawo do równego traktowania biegłych.

Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo karne
Czy Mieszko R. brał substancje psychoaktywne? Są wyniki badań
Prawo w Polsce
Jak zmienić miejsce głosowania w wyborach prezydenckich 2025?
Prawo drogowe
Ważny wyrok dla kierowców i rowerzystów. Chodzi o pierwszeństwo
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem