Stwierdził tak Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie oraz kontrolujący to orzeczenie Naczelny Sąd Administracyjny.
Sądy nie dały wiary starszemu mężczyźnie, że ten nie jest w stanie pokryć opłat sądowych, w zainicjowanym skargą procesie dotyczącym bezczynności Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Nowym Sączu. SKO nie chciało doręczyć kopii odpowiedzi sądu cywilnego, w sprawie ustanowienia kuratora spadku.
Zdaniem sądów administracyjnych z przedstawionych przez emeryta faktur nie wynikało, że emeryt większość swojego dochodu przeznacza na leczenie, co uzasadniałoby jego wniosek o przyznanie prawa pomocy w zakresie częściowym obejmującym zwolnienie od kosztów sądowych.
Mężczyzna we wniosku wskazał, że prowadzi jednoosobowe gospodarstwo domowe, ma dom o powierzchni sześćdziesięciu metrów kwadratowych oraz nieruchomość rolną o powierzchni ponad trzech i pół hektara. Dodał, że nie posiada zapasów pieniężnych, ani przedmiotów wartościowych, a jego jedynym dochodem jest emerytura w wysokości tysiąca czterystu siedemdziesięciu trzech złotych brutto.
Emeryt skarżył się we wniosku, że ma trudną sytuację materialną, siedemdziesiąt dwa lata i ciężko choruje - na wizyty w klinice, u bioterapeuty i lekarstwa wydaje około tysiąc złotych miesięcznie. Zdaniem mężczyzny istotne w sprawie było również to, że przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Krakowie oraz w Warszawie toczy się już kilka postępowań z jego skarg (w których przyznano mu czasem prawo pomocy), a pokrycie przez niego jakichkolwiek kosztów spowoduje zagrożenie życia i zdrowia.