Sejm: Ustawa planistyczna na szybkiej ścieżce

Podkomisja nadzwyczajna do rozpatrzenia rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym oraz niektórych innych ustaw (druk nr 3097) ilością głosów 6 do 3 przyjęła projekt nowelizacji ustawy.

Publikacja: 14.04.2023 16:14

Sejm: Ustawa planistyczna na szybkiej ścieżce

Foto: Adobe Stock

Teraz projekt zostanie po raz drugi poddany pod obrady Komisji Infrastruktury, Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Oprócz czysto legislacyjnych poprawek jedną z ważnych poprawek, które przyjęła podkomisja dotyczą art. 13f i zamiany słów "działka ewidencyjna" słowami "działka budowlana"". Chodzi o gminne standardy dostępności infrastruktury społecznej i obowiązku zapewnienia stosownej odległości od szkoły podstawowej i obszarów zieleni publicznej. 

Zdaniem radczyni prawnej dr Joanny Dziedzic-Bukowskiej, przyjęcie tej zmiany zwiększy prawdopodobieństwo wypełnienia przez właścicieli gruntów przyjętych przez gminy standardów dostępności infrastruktury społecznej.

- Poprzednie brzmienie odwołujące się do pojęcia "działka ewidencyjna" było zbyt restrykcyjne – komentuje radczyni.

A jak dodaje autor poprawki, radca prawny Przmysław Dziąg, obecnie każda działka ewidencyjna musi mieć dostęp do szkoły czy zieleni. Poprawka skutkuje trym, że działka budowlana będzie miała dostęp i tyle. Są rożne działki, np. długie i nie zawsze każda działka ewidencyjna ma szansę się załapać - mówi prawnik.

Na potrzeby ponownego czytania projektu ustawy w Komisji Infrastruktury mają być jeszcze zgłoszone poprawki uwzględniające rozdźwięk między nowelizacją UPZP a nowelizacją ustawy wiatrakowej.

Nie znalazły natomiast poparcia podkomisji kluczowe poprawki m.in. dotyczące:  wprowadzenia jako obligatoryjnych ustaleń w Planie Ogólnym terenów uzupełnienia zabudowy (art. 13a ust.4).

- Pozostawienie gminom fakultatywności w tym zakresie rodzi duże obawy o brak możliwości wydawania decyzji o warunkach zabudowy (WZ)  dla obszarów pozbawionych planów miejscowych. Fakultatywne w tym zakresie uprawnienia (podobnie jak przy uchwalaniu planów miejscowych) nie dadzą podstaw do skarg na bezczynność względem rady gminy, która w Planie ogólnym odstąpi od wyznaczenia obszarów uzupełnienia zabudowy - wydłużenia terminu likwidacji ustawy lex deweloper.

Zostaje termin wprowadzenia Planów Ogólnych (art. 51 i 52 nowelizacji) przez gminy do 1 stycznia 2026. Ministerstwo optując za odrzuceniem tych poprawek dot. wydłużenia obowiązywania aktualnych studiów wyraźnie wskazywało na związanie tym terminem w KPO. Jak podkreśla wiceminister rozwoju Piotr Uściński, wydłużenie tego terminu oznaczałoby pozbawienie gmin dofinansowania na uchwalenia Planów Ogólnych.  W ocenie ekspertów, termin ten będzie mógł zostać wydłużony dopiero, gdy Polska renegocjuje warunki KPO.

- Natomiast słuszne są uwagi Związku Miast Polskich, że przewidziana w KPO kwota 30 mln na dofinansowanie gmin, aby uchwalały Plany Ogólne jest już zupełnie nieaktualna. Słusznie również zauważono, że duży popyt na usługi urbanistów dodatkowo zwiększy ceny na tego rodzaju usługi, które gminy w przeważającej mierze zlecą na zewnątrz – wyjaśnia dr Dziedzic-Bukowska.

Teraz projekt zostanie po raz drugi poddany pod obrady Komisji Infrastruktury, Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej. Oprócz czysto legislacyjnych poprawek jedną z ważnych poprawek, które przyjęła podkomisja dotyczą art. 13f i zamiany słów "działka ewidencyjna" słowami "działka budowlana"". Chodzi o gminne standardy dostępności infrastruktury społecznej i obowiązku zapewnienia stosownej odległości od szkoły podstawowej i obszarów zieleni publicznej. 

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów