Chodzi konkretnie o par. 4 ust. 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności adwokackie raz par. 4 ust. 1 analogicznego rozporządzenia w sprawie opłat za czynności radców prawnych.
Zgodnie z obowiązującymi obecnie przepisami, opłaty za czynności adwokackie ustala umowa zawarta z klientem. Minister Sprawiedliwości, po zasięgnięciu opinii Naczelnej Rady Adwokackiej i Krajowej Rady Radców Prawnych określa, w drodze rozporządzenia, wysokość opłat za czynności adwokackie przed organami wymiaru sprawiedliwości, stanowiących podstawę do zasądzenia przez sądy kosztów zastępstwa prawnego i kosztów adwokackich.
Zgodnie z par. 4 ust. 1 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie wysokość stawki minimalnej zależy od wartości przedmiotu sprawy lub jej rodzaju, a w postępowaniu egzekucyjnym - od wartości egzekwowanego roszczenia. Analogicznie sytuacja wygląda u radców prawnych.
Na czym polega problem? Otóż zdaniem Rzecznika Praw Obywatelskich par. 4 ust. 1 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności adwokackie w zakresie, w jakim uzależnia wysokość stawki minimalnej za czynności adwokackie od wartości przedmiotu sprawy oraz od wartości egzekwowanego roszczenia oraz § 6 tego rozporządzenia, a także § 4 ust. 1 rozporządzenia w sprawie opłat za czynności radców prawnych w tym samym zakresie są niezgodne z treścią upoważnień ustawowych zawartych w art. 16 ust. 3 Prawa o adwokaturze oraz w art. 22 ust. 3 ustawy o radcach prawnych.
W skardze do Trybunału Konstytucyjnego, RPO wyjaśnia, iż wydając rozporządzenia na podstawie wskazanych upoważnień ustawowych, Minister Sprawiedliwości miał określić stawki minimalne za czynności adwokackie i czynności radców prawnych, mając na względzie rodzaj i zawiłość sprawy oraz wymagany nakład pracy adwokata (radcy prawnego). - Określając stawki minimalne Minister Sprawiedliwości związany był zatem kierunkiem wyznaczonym przez ustawodawcę, a mianowicie rodzajem i zawiłością sprawy oraz wymaganym nakładem pracy adwokata (radcy prawnego) – wskazuje Rzecznik.