Pieniądze po katastrofie smoleńskiej

Po 250 tys. zł mogą otrzymać małżonkowie, dzieci i rodzice ofiar tej tragedii. O żądaniach dalszych krewnych, np. wnuków, zadecyduje sąd

Publikacja: 24.01.2011 04:15

Pieniądze po katastrofie smoleńskiej

Foto: Fotorzepa, Danuta Matłoch Danuta Matłoch

Te 250 tys. zł zadośćuczynienia dla każdego z najbliższych smoleńskich ofiar jest kwotą sporą. Sporą nie oznacza oczywiście, że zrekompensuje ona ból, trudy wywołane stratą osoby najbliższej. To jest przecież niemożliwe.

Trzeba zaznaczyć, że zadośćuczynienie nie jest jedyną rekompensatą w takiej sytuacji: w praktyce najbliższym członkom rodziny znaczne kwoty są przyznawane za pogorszenie sytuacji życiowej jako tzw. stosowne odszkodowanie.

Zadośćuczynienie natomiast ma złagodzić, jakby zrekompensować krzywdy moralne (stres, ból, cierpienia psychiczne) rodziny po stracie bliskiej osoby z czyjejś (szeroko pojętej) winy.

[srodtytul]To nie jest odszkodowanie[/srodtytul]

Prezes Prokuratorii Generalnej, który wystąpił z tą polubowną propozycją, mówi „Rz”, że akurat kwota 250 tys. zł jest wynikiem badań, jakie Ministerstwo Sprawiedliwości przeprowadziło w sądach.

Wszystko wskazuje, że 250 tys. zł jest kwotą z górnego przedziału, mieści się wśród tych wyższych zasądzanych przez sądy. Przyznaje to adwokat Aleksander Pociej, pełnomocnik jednej z rodzin. Jednocześnie słyszy się, że zaproponowana przez Prokuratorię kwota jest niska w porównaniu z odszkodowaniami wypłacanymi przez cywilne linie lotnicze. Zauważmy jednak, że tam pasażer wykupuje bilet i ma gwarancje określonego odszkodowania. Podstawą prawną propozycji Prokuratorii jest zaś art. 446 § 4 [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/1900_89/DU1964Nr%2016poz%20%2093.asp]kodeksu cywilnego[/link], który mówi o możliwości przyznania (bliżej nieokreślonej) kwoty zadośćuczynienia najbliższym osoby zmarłej. Zadośćuczynienia zaproponowane przez Prokuratorię miałyby być wypłacone bez procesu sądowego. Jeśli ktoś nie przyjmie ugodowej propozycji, ale nie zrezygnuje z zadośćuczynienia, będzie musiał złożyć pozew do sądu.

Według Aleksandra Daszewskiego, radcy prawnego Biura Rzecznika Ubezpieczonych, który na bieżąco śledzi wyroki (dotyczące głównie wypadków samochodowych), sądy polskie zasądzają to zadośćuczynienie w przedziale 20 – 90 tys. zł, a towarzystwa ubezpieczeniowe przyznają polubownie od 10 do 50 tys. zł.

[wyimek]O zadośćuczynienie mogą wystąpić rodziny ofiar np. wypadku czy błędu lekarskiego [/wyimek]

Zostawmy ich wysokość na boku, do niedawna w ogóle nie było takich rekompensat. Zadośćuczynienia za krzywdę dla rodziny wynikłą na skutek śmierci jej bliskiego: najczęściej w wypadku samochodowym, ale też np. na skutek błędu lekarskiego czy pobicia za skutkiem śmiertelnym, przywrócono w Polsce (po klikudziesięciu latach) 3 sierpnia 2008 r.

[srodtytul]Kwoty dla bliskich[/srodtytul]

Do art. 446 k.c., który reguluje obowiązki odszkodowawcze w razie śmierci, dodano § 4, który stanowi, że [b]„sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę”. [/b]W PRL uważano, że za krzywdy, cierpienia moralne, rekompensata majątkowa się nie należy. Była to jednak niezdrowa prawnie i niesprawiedliwa sytuacja, jeśli bowiem poszkodowany np. w wypadku przeżył, to był większym finansowym obciążeniem dla sprawcy, niż gdyby umarł.

Ta sprawa będzie zapewne okazją do dyskusji nad tą nową w polskich warunkach formą zadośćuczynienia strat, i to tych najboleśniejszych.

Pojawiają się głosy, czy podobnej oferty zadośćuczynienia nie powinny dostać rodziny ofiar z wojskowej CASY.

[ramka][b]Rozbity samolot CASA poD Mirosławcem [/b]

[srodtytul]Wypadek sprzed trzech lat[/srodtytul]

[b]Pojawiają się głosy, czy podobnej oferty zadośćuczynienia nie powinny dostać rodziny ofiar z wojskowej CASY. [/b]Nie ma jednak do tego podstaw prawnych, ponieważ:

- tamta katastrofa wydarzyła się trzy lata temu (23 stycznia 2008),

- zadośćuczynienie za śmierć bliskiego wprowadzono pół roku później, a nowela ta ma zastosowanie do zdarzeń powstałych od wejścia jej w życie, czyli od 3 sierpnia 2008 r.

Rodziny ofiar CASY mogą skorzystać z pozostałych rozwiązań przewidzianych w art. 446 kodeksu cywilnego. Sąd może np. przyznać najbliższym członkom rodziny odszkodowanie, jeżeli nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej. [/ramka]

[ramka] [b]Czytaj też:[/b]

- [link=http://www.rp.pl/artykul/93307,598828_Odpowiedzialnosc-panstwa.html]Odpowiedzialność państwa[/link] - rozmowa z Marcinem Dziurdą, prezesem Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa

- [link=http://www.rp.pl/artykul/464423.html]Wsparcie finansowe dla rodzin ofiar smoleńskiej katastrofy[/link]

- [link=http://www.rp.pl/artykul/536159,598686_Rodziny-ofiar-CASY-chca-tyle--co-za-Smolensk.html]Rodziny ofiar katastrofy CASY chcą tyle, ile zaoferowano bliskim ofiar ze Smoleńska[/link][/ramka]

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów