Sąd zakazał byłemu ministrowi obrony rozpowszechniania twierdzeń bezprawnie naruszających dobra osobiste Macieja Laska, a także publikowanie na portalu X przez 14 dni oświadczenia z przeprosinami. Macierewicz ma też wysłać listem poleconym na adres zamieszkania Laska własnoręcznie podpisane przeprosiny oraz wpłacić 20 tysięcy złotych na Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy.
Czytaj więcej
Zaprezentowane przez komisję powołaną przez Władysława Kosiniaka-Kamysza dokumenty są porażające....
Za co Antoni Macierewicz musi przeprosić byłego szefa Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych Macieja Laska
Lasek pozwał Macierewicza za wpis opublikowany 21 kwietnia 2020 r. na Twitterze (dziś X) o treści: "M. Lasek zatruł Polaków kłamstwem o »pancernej brzozie« ściętej na 5,1 m. Raport Podkomisji w oparciu o badania Narodowego Instytutu Badań Lotniczych udowodnił ostatecznie, że skrzydło przecięłoby brzozę, a nie odwrotnie. Symulacje NIAR potwierdziły prace prof. W. Biniendy". W kolejnym wpisie stwierdził: „M. Lasek uczestniczył w sfałszowaniu i ukryciu ekspertyzy wykazującej miejsca wybuchów. To kłamca i oszust”.
Swoje oskarżenia były szef MON powtórzył kilka miesięcy później na posiedzeniu sejmowej komisji obrony narodowej. Na jego polecenie wyemitowano tam film, w którym padły stwierdzenia o dwóch wybuchach na pokładzie tupolewa, który rozbił się pod Smoleńskiem. Macierewicz stwierdził, że były przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych sfałszował raport o przyczynach katastrofy smoleńskiej.
W pozwie przeciw Macierewiczowi Maciej Lasek wskazał na poważnie i bezprawnie naruszenie swoich dóbr osobistych w postaci dobrego imienia, czci i wizerunku. Oprócz podwójnych przeprosin domagał się zasądzenia 30 tys. zł na WOŚP.