Sąd Najwyższy uwzględnił skargę nadzwyczajną Prokuratora Generalnego od prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Lublinie z 30 grudnia 2014 roku, wywiedzioną na korzyść poszkodowanego w wyniku kolizji drogowej.
Sprawa dotyczyła kolizji drogowej z czerwca 2013 roku. Poszkodowany wystąpił do ubezpieczyciela sprawcy o wypłatę odszkodowania. Ten wycenił uszkodzenia na kwotę 4 927,66 złotych, którą wypłacił.
Właściciel uszkodzonego auta miał jednak wątpliwości, co do prawidłowości wyliczeń, i dlatego zlecił wykonanie wyceny kosztów naprawy zewnętrznej firmie, a po jej uzyskani zwrócił się do ubezpieczyciela o dopłatę.
W związku z tym, iż firma ubezpieczeniowa odmówiła, sprawa trafiła na wokandę.
Sąd Rejonowy Lublin – Zachód nakazał ubezpieczycielowi dopłacić brakującą kwotę. Wskazał, że powód sprzedał samochód po dokonaniu jego częściowej naprawy za niższą cenę niż w przypadku wykonania naprawy całościowej i zgodnej z technologią przyjętą przez producenta samochodów tej marki. W ocenie sądu świadczenie ubezpieczeniowe powinno zapewnić poszkodowanemu doprowadzenie do naprawy uszkodzonego pojazdu polegającego na przywróceniu stanu technicznego, o takich samych walorach użytkowanych i estetycznych, jaki był bezpośrednio przed jego uszkodzeniem.