Kilka uszkodzonych dachów, 60 połamanych drzew oraz zerwane linie energetyczne – to skutki trąby powietrznej, która w poniedziałek przeszła nad Małopolską. Gwałtowne wiatry to coraz częstsze zjawisko w Polsce. Ich skutkiem są zniszczenia, które trzeba naprawić. A to oznacza konieczność załatwiania formalności.
– Prawo budowlane nie zawiera żadnych specjalnych przepisów, które przyśpieszałyby tryb załatwiania formalności budowlanych w sytuacji, w której wicher niszczy dom lub budynek gospodarczy bądź też zrywa dachy – mówi Bogdan Dąbrowski, radca prawny z Urzędu Miasta w Poznaniu. Jest to jego zdaniem zrozumiałe. Nie można bowiem całkowicie zwolnić z formalności. Nowy dom musi być dobrze wykonany i bezpieczny. Dlatego procedura musi obowiązywać. Urzędnicy powinni natomiast zrobić wszystko, by taką sprawę załatwić jak najszybciej. – Jeżeli – twierdzi Dąbrowski – został zniszczony dom, to powinni dołożyć wszelkich starań, by pozwolenie na budowę wydać jak najszybciej.
Dużo prostsze są formalności w wypadku zerwanych dachów na budynkach niebędących zabytkami.
Jest to remont i trzeba tylko zgłosić zamiar wykonania robót.
Anna Macińska, dyrektor Departamentu Prawno-Organizacyjnego w Głównym Urzędzie Nadzoru Budowlanego, potwierdza, że z remontem będziemy mieli do czynienia także wtedy, kiedy dach z papy zamierzamy wymienić na blaszany.